gooブログはじめました!

写真付きで日記や趣味を書くならgooブログ

Filmy religijne – Dlaczego Komunistyczna Partia Chin prześladuje Kościół Boga Wszechmogącego?

2020-04-30 22:37:18 |  Filmy o Ewangelii

Filmy religijne „Wyzwól się z sideł” Klip filmowy (6) – Dlaczego Komunistyczna Partia Chin prześladuje Kościół Boga Wszechmogącego?

Luo Ping'an: Bracie, wiem, że twoja wiara w Boga jest lepsza od naszej, a twój wybór nie może być błędem.Ale nie rozumiem jednego: jeśli Błyskawica ze Wschodu jest prawdziwą drogą, to dlaczego rząd KPCh tak stanowczo ją zwalcza? Dlaczego przywódcy religijni tak zaciekle ją potępiają?

 Sister Ming: Tak, bracie Jiang. Ja też tego nie rozumiem. Przecież pastorzy i starsi też byli prześladowani przez rząd KPCh. Ale jak to możliwe, że pastorzy i starsi – którzy przecież służą Bogu – mają taki sam pogląd na temat Błyskawicy ze Wschodu, co rząd KPCh? Co jest przyczyną? 

Believer Li: Chcemy poznać odpowiedzi. 

Jiang Guijun: [reag.] Dobrze. Ping'an, siostry. Biblia mówi: „(…) Moje owce słuchają mego głosu”. (Ewangelia Jana 10: 27).. (1 List Jana 5: 19). „Pokolenie to jest złe”. (Ewangelia Łukasza 11: 29). Jak daleko sięga ciemność i zło tego świata? W Wieku Łaski Pan Jezus został ukrzyżowany przez przedstawiceli ówczesnej religii i władzy w celu odkupienia grzechów ludzkości. 

Believer Li: Zgadza się. 

Jiang Guijun: W dniach ostatecznych Bóg Wszechmogący wyrażający prawdy i osądzający ludzkość również spotkał się z potępieniem i oporem ze strony środowisk religijnych i rządu KPCh i został w tej erze odrzucony. To spełnienie następujących słów Pana Jezusa: „Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca nieba aż po drugi, tak będzie i z Synem Człowieczym w jego dniu. Ale najpierw musi wiele cierpieć i zostać odrzucony przez to pokolenie”. (Ewangelia Łukasza 17: 24-25).To proroctwo Pana Jezusa wreszcie się wypełniło. Wszyscy, którzy łakną Bożego ukazania się, powinni widzieć, że Pan już przybył i wykonuje swoje dzieło sądu w dniach ostatecznych. Proroctwo Pana Jezusa już się wypełniło. Czy ludzie wciaż tego nie dostrzegają? 

Luo Ping'an: [reag.] Wygląda na to, że proroctwo Pana Jezusa dotyczące przybycia Syna Człowieczego rzeczywiście się wypełniło. Wobec tego ta droga jest jak najbardziej warta zgłębienia. 

Believer Li: To prawda, że w czasach, gdy Pan Jezus dokonywał dzieła odkupienia, to kręgi religijne w zmowie z władzami rzymskim doprowadziły do ukrzyżowania Pana.Podobnie Dzieło Boga Wszechmogącego dni ostatecznych jest zaciekle tępione i prześladowane przez kręgi religijne i rząd KPCh. Dlaczego za każdym razem, gdy Bóg staje się ciałem, cierpi z powodu nienawistnego potępienia i oporu ze strony kręgów religijnych i świata? 

Sister Ming: Można jedynie powiedzieć, że ten świat jest nazbyt mroczny, nazbyt zły. 

Believer Li: [reag.] 


Tian En'ze: Bracia i siostry, zarówno reżimy ateistyczne, jak i większość przywódców religijnych to siły szatana. Oni nienawidzą Boga i prawdy. Potwierdza to ukrzyżowanie Pana Jezusa. I dlatego tak długo, jak droga ta będzie prawdziwa, będzie cierpieć z powodu odrzucenia i potępienia przez ateistyczne reżimy i środowiska religijne, a ci, którzy głoszą prawdziwą drogę i praktykują prawdę, z pewnością zostaną wrobieni i prześladowani. 

Jiang Guijun: To prawda.

Tian En'ze: „Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że znienawidził mnie wcześniej niż was. Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego. Ponieważ jednak nie jesteście ze świata, ale ja was wybrałem ze świata, dlatego świat was nienawidzi”. (Ewangelia Jana 15: 18-19). I właśnie z tego powodu na przestrzeni wieków tylko bardzo nieliczni, którzy rzeczywiście miłują prawdę i jej szukają, mogą przyjąć prawdziwą drogę i podążać za jedynym prawdziwym Bogiem.Tymczasem większość, albo z powodu podążania za siłami szatana, albo ze strachu przed prześladowaniami, boi się zgłębienia prawdziwej drogi i tracą szansę na zbawienie przez Boga! 

Luo Ping'an: Tak! 

Tian En'ze: Dlatego też Pan Jezus ostrzegł kiedyś człowieka: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują”. (Ewangelia Mateusza 7: 13-14). 

Fang Yiqing: To prawda! 

Sister Ming: To, co mówią, jest całkiem rozsądne! 

Jiang Guifang: Jeśli Błyskawica ze Wschodu jest prawdziwą drogą, to co jest podstawą waszego przekonania? My wierzymy w Pana Jezusa, ponieważ On może nas zbawić, czego wy używacie do sprawdzenia, czy Błyskawica ze Wschodu jest prawdziwą drogą?Siostra Jiang zadała bardzo dobre pytanie. W tym miejscu przeczytajmy dwa fragmenty słów Boga Wszechmogącego, aby zobaczyć, co On mówi na ten temat. 

Tian En'ze: W porządku!

Fang Yiqing: Strona 1281. 

Tian En'ze: [reag.]

Fang Yiqing: Bóg Wszechmogący rzecze: „Jaka jest najbardziej podstawowa zasada poszukiwania prawdziwej drogi? Trzeba się przyjrzeć, czy jest to dzieło Ducha Świętego, czy te słowa są wyrazem prawdy, o kim jest to świadectwo i co to oznacza dla ciebie”. „Zgłębianie takiej rzeczy nie jest trudne, ale wymaga poznania przez każdego z nas następującej prawdy: Ten, który będzie wcieleniem Boga, powinien mieć w sobie istotę Boga i Ten, który będzie wcieleniem Boga, powinien być wyrazem Boga. Ponieważ Bóg stanie się ciałem, przyniesie dzieło, jakiego musi dokonać, i ponieważ Bóg stanie się ciałem, wyrazi, kim jest, a także będzie w stanie przynieść człowiekowi prawdę, obdarzyć człowieka życiem oraz pokazać mu drogę. Ciało, w którym brakuje istoty Boga, z pewnością nie będzie Jego inkarnacją – co do tego nie ma wątpliwości. To, czy jest to inkarnacja ciała Boga, człowiek musi ustalić na podstawie wyrażanego przez Niego usposobienia oraz słów wypowiadanych przez Niego. To oznacza, że ustalenie, czy jest to inkarnacja ciała Boga czy nie, i czy jest to prawdziwa droga czy nie, musi opierać się na Jego istocie. Zatem w ustaleniu, czy jest to ciało wcielonego Boga, kluczowe jest zwrócenie uwagi raczej na Jego istotę (Jego dzieło, Jego słowa, Jego usposobienie i innych tak dalej) niż na wygląd zewnętrzny”.

 

Więcej: Filmy o Bogu oparte na faktach

 

Jeśli po przejrzeniu naszej strony internetowej macie jakiekolwiek opinie czy sugestie i chcielibyście się nimi podzielić, lub też jeśli w swojej wierze i w swoim życiu macie jakieś wątpliwości czy pytania, skontaktujcie się z nami. Nasi oddani przedstawiciele są do waszej dyspozycji przez cały czas. Niech miłość Boga zawsze będzie z nami!

 


Słowo Boże – Tylko przez umiłowanie Boga możliwa jest prawdziwa wiara w Boga

2020-04-30 21:25:31 | Głos Boga

Słowo Boże – Tylko przez umiłowanie Boga możliwa jest prawdziwa wiara w Boga

Dziś, gdy dążycie do umiłowania i poznania Boga, musicie z jednej strony znosić trudności i przejść oczyszczenie, a z drugiej – musicie zapłacić określoną cenę. Żadna lekcja nie jest głębsza niż nauka dotycząca tego, jak kochać Boga i można powiedzieć, że lekcja, którą ludzie wyciągają z całego swojego życia w wierze dotyczy właśnie tego, jak kochać Boga. Oznacza to, że jeśli wierzysz w Boga, musisz kochać Boga. Jeśli tylko wierzysz w Boga, ale Go nie kochasz, jeśli nie poznałeś Go i nigdy nie kochałeś Go prawdziwą miłością, która pochodzi z twojego serca, to twoja wiara w Boga jest daremna; jeśli w twojej wierze w Boga nie miłujesz Go, to żyjesz na próżno, a całe twoje życie jest najbardziej godne pożałowania ze wszystkich istnień ludzkich. Jeśli przez całe życie nigdy nie kochałeś i nie zadowalałeś Boga, to jaki jest sens twojego życia? I jaki jest sens twojej wiary w Boga? Czy nie trudzisz się daremnie? Oznacza to, że jeśli ludzie mają wierzyć w Boga i kochać Go, to muszą zapłacić za to określoną cenę. Zamiast starać się zachowywać w określony sposób na zewnątrz, powinni raczej szukać prawdziwego wglądu w głębię swoich serc. Jeśli jesteś entuzjastą śpiewu i tańca, ale nie jesteś w stanie wprowadzać prawdy w życie, czy można o tobie powiedzieć, że kochasz Boga? Miłość do Boga wymaga szukania Bożej woli we wszystkim i tego, abyś dokładnie badał siebie, gdy coś ci się przydarza, starał się pojąć Bożą wolę i dostrzec, jaka jest Boża wola w tej danej sprawie; co On chce, abyś osiągnął i jak świadomy Jego woli powinieneś być. Na przykład zdarza się coś, co wymaga od ciebie przetrwania trudności i w tym czasie powinieneś zrozumieć, jaka jest wola Boża i jak powinieneś być świadomy Jego woli. Nie wolno ci próbować zadowalać samego siebie: najpierw odsuń samego siebie na bok. Nie ma nic bardziej nikczemnego niż ciało. Musisz starać się zadowolić Boga i musisz spełnić swój obowiązek. Gdy będziesz tak myśleć, Bóg przyniesie ci szczególne oświecenie w tej sprawie, a twoje serce również znajdzie pocieszenie. Czy to duża rzecz, czy mała, kiedy coś ci się przydarza, musisz najpierw odsunąć się na bok i uznać ciało za najniższą ze wszystkich rzeczy. Im bardziej zaspokajasz ciało, na tym więcej ono sobie pozwala; jeżeli zaspokoisz je tym razem, następnym razem będzie domagać się więcej i gdy to będzie trwać, umiłujesz ciało jeszcze bardziej. Ciało zawsze ma nadmierne pragnienia, zawsze domaga się zaspokojenia i wynagrodzenia, czy to w rzeczach, które jesz, które nosisz, czy to w braku pohamowania, czy uleganiu własnej słabości i lenistwu… Im bardziej zaspokajasz ciało, tym większe stają się jego pragnienia i tym bardziej staje się ono zdeprawowane, aż do momentu, gdy ciało ludzkie zaczyna mieć jeszcze głębsze wyobrażenia i w końcu wypowiada posłuszeństwo Bogu, wywyższa się i zaczyna wątpić w Boże dzieło. Im bardziej zadowalasz ciało, tym większe stają się jego słabości; zawsze będziesz wtedy czuć, że nikt nie współczuje twojej słabości, zawsze będziesz uważać, że Bóg posunął się za daleko i powiesz: „Jak Bóg może być tak surowy? Dlaczego nie odpuści trochę ludziom?” Kiedy ludzie są zbyt pobłażliwi dla ciała i zbytnio o nie dbają, wtedy rujnują samych siebie. Jeśli naprawdę kochasz Boga i nie zadowalasz ciała, to zobaczysz, że wszystko, co Bóg robi, jest tak słuszne i tak dobre, i że ma pełne prawo przekląć twoją buntowniczość i osądzić twoją nieprawość. Będą chwile, kiedy Bóg podda cię chłoście, zdyscyplinuje i stworzy warunki, aby cię utemperować, zmuszając cię do stanięcia przed Nim – i zawsze będziesz czuł, że to, co Bóg robi, jest wspaniałe. W ten sposób będziesz czuł, że ból nie jest tak wielki i że Bóg jest tak piękny. Jeśli będziesz ulegać słabościom ciała i mówić, że Bóg posuwa się za daleko, to zawsze będziesz odczuwać ból i zawsze będziesz przygnębiony, nie będziesz pewny całego Bożego dzieła i będzie ci się wydawać, że Bóg w ogóle nie współczuje ludzkiej słabości i nie zdaje sobie sprawy z ludzkich trudności. Z tego powodu będziesz się czuł nieszczęśliwy i samotny, jakbyś doznał wielkiej niesprawiedliwości i w tym momencie zaczniesz narzekać. Im bardziej w ten sposób będziesz ulegać słabościom ciała, tym bardziej będziesz czuł, że Bóg posuwa się za daleko, aż dojdziesz do momentu, w którym zaprzeczysz dziełu Bożemu i zaczniesz się sprzeciwiać Bogu, będąc pełnym nieposłuszeństwa. Zatem musisz zbuntować się przeciw ciału, a nie dogadzać mu: „Mój mąż (moja żona), dzieci, perspektywy, małżeństwo, rodzina – żadna z tych rzeczy nie ma znaczenia! W moim sercu jest tylko Bóg i muszę starać się jak najlepiej zadowalać Boga, a nie ciało”. Potrzebujesz takiej determinacji. Jeżeli zawsze będziesz mieć w sobie taką determinację, to kiedy będziesz wprowadzać prawdę w życie i odsuwać samego siebie na bok, będziesz mógł to zrobić z niewielkim wysiłkiem. Jest taka przypowieść, że był kiedyś rolnik, który zobaczył na drodze zamarzniętego na kość węża. Rolnik podniósł go i przyłożył do piersi, a gdy wąż ożył, ukąsił rolnika śmiertelnie. Ciało człowieka jest jak ten wąż: jego istotą jest szkodzić życiu człowieka, a gdy ma ono całkowicie wolną rękę, twoje życie jest zgubione. Ciało należy do szatana. Tkwią w nim nadmierne pragnienia, myśli ono tylko o sobie, chce cieszyć się wygodą i relaksować się w nicnierobieniu, pławić się w lenistwie i bezczynności, a po tym, jak zaspokoisz je do pewnego punktu, ostatecznie zostaniesz przez nie pożarty. Oznacza to, że jeśli za pierwszym razem mu ustąpisz, za następnym zażąda jeszcze więcej. Zawsze ma nadmierne pragnienia i nowe wymagania, i wykorzystuje twoje dogadzanie ciału, abyś jeszcze bardziej się na nim skupiał i żył wśród jego wygód, a jeśli nie przezwyciężysz go, ostatecznie czeka cię ruina. To, czy możesz zyskać życie przed Bogiem i jaki będzie twój ostateczny koniec, zależy od tego, jak poprowadzisz swój bunt przeciwko ciału. Bóg cię wybawił, wybrał i przeznaczył, ale jeśli dzisiaj nie jesteś gotowy Go zadowolić, skłonny wprowadzać prawdę w życie ani zbuntować się przeciwko własnemu ciału, wkładając w to serce, które naprawdę kocha Boga, to w końcu zrujnujesz samego siebie, skazując się tym samym na skrajny ból. Jeśli zawsze będziesz dogadzał ciału, szatan będzie stopniowo pożerał cię od środka i zostawi cię bez życia, bez dotknięcia Ducha, aż przyjdzie dzień, gdy w twoim sercu będzie tylko ciemność. Kiedy będziesz żył w ciemności, zostaniesz wzięty w niewolę przez szatana, nie będziesz już miał Boga w sercu, i wówczas zaprzeczysz Jego istnieniu i porzucisz Go. Jeśli zatem chcesz kochać Boga, musisz zapłacić cenę bólu i znosić trudności. Nie ma potrzeby zewnętrznej żarliwości i trudu, nie ma potrzeby więcej czytać czy podejmować większy wysiłek; zamiast tego powinieneś odsunąć na bok rzeczy, które są wewnątrz ciebie: nadmierne myśli, osobiste korzyści i swoje własne rozważania, koncepcje i motywacje. Taka jest wola Boża.

Jednym z elementów Bożego dzieła jest także zajmowanie się zewnętrznym usposobieniem ludzi: na przykład zewnętrznym, nieprawidłowym człowieczeństwem, jego stylem życia i nawykami, utartymi szlakami i zwyczajami, jak również zewnętrznymi praktykami i ich żarliwością. Kiedy jednak Bóg prosi, aby ludzie wprowadzali prawdę w życie i zmieniali swoje usposobienie, to chodzi przede wszystkim o ich wewnętrzne motywacje i koncepcje. Zajmowanie się tylko zewnętrznym usposobieniem nie jest trudne; jest jak proszenie o to, abyś nie jadł tego, co lubisz, a to jest łatwe. Jednak wewnętrzne przekonania trudniej jest porzucić: wymaga to wszczęcia buntu przeciwko ciału i zapłacenia ceny, a także cierpienia przed Bogiem. Dotyczy to szczególnie ludzkich motywacji. Od czasu uwierzenia w Boga aż dotąd ludzie kierują się wieloma niewłaściwymi motywacjami. Kiedy nie wprowadzasz prawdy w życie, to uważasz, że wszystkie twoje motywacje są prawidłowe, ale kiedy coś ci się przytrafi, zobaczysz, że wiele twoich motywacji jest błędnych. Dlatego, kiedy Bóg czyni ludzi doskonałymi, uświadamia im, że istnieje w nich wiele wyobrażeń, które przeszkadzają w poznawaniu Boga. Gdy uznasz, że twoje motywacje są błędne, jeżeli będziesz w stanie przestać postępować zgodnie z własnymi wyobrażeniami i motywacjami, a także będziesz w stanie świadczyć o Bogu i trwać mocno na swoim stanowisku niezależnie od okoliczności, będzie to potwierdzeniem, że zbuntowałeś się przeciwko ciału. Kiedy zbuntujesz się przeciwko ciału, na pewno będziesz toczyć wewnętrzną walkę. Szatan będzie próbował zmusić ludzi do podążania za ciałem, będzie próbował zmusić ich do podążania za wyobrażeniami ciała oraz realizowania jego interesów. Słowa Boże będą jednak ludzi oświecać i oświetlać od wewnątrz i w takim momencie to od ciebie będzie zależeć, czy podążysz za Bogiem, czy za szatanem. Bóg prosi ludzi, aby wprowadzali prawdę w życie przede wszystkim po to, aby uporali się z tym, co w nich jest, aby uporali się ze swoimi myślami i koncepcjami, które nie są zgodne z Bożym sercem. Duch Święty dotyka serca ludzi, oświeca ich i iluminuje. Zatem w tle wszystkiego, co się wydarza, toczy się walka. Za każdym razem, gdy ludzie wprowadzają prawdę lub miłość do Boga w życie, toczy się wielki bój i chociaż może się wydawać, że – jeżeli chodzi o ciało – wszystko jest w porządku, to w głębi ich serc toczy się walka na śmierć i życie. Dopiero po tym zażartym boju, dopiero po głębokiej refleksji, może się rozstrzygnąć zwycięstwo lub przegrana. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. Ponieważ wiele wewnętrznych motywacji ludzi jest złych albo dlatego, że wiele elementów Bożego dzieła pozostaje w sprzeczności z wyobrażeniami ludzi, to gdy ludzie wprowadzają prawdę w życie, za kulisami toczy się wielki bój. Stosując tę prawdę w życiu, ludzie w ukryciu wylewają niezliczone łzy smutku, zanim w końcu zdecydują, że chcą podobać się Bogu. To właśnie z powodu tej walki ludzie przechodzą przez cierpienie i oczyszczenie – i to jest prawdziwe cierpienie. Kiedy i ty będziesz toczyć ten bój, jeśli będziesz w stanie naprawdę stanąć po stronie Boga, będziesz mógł podobać się Bogu. Cierpienie podczas kroczenia w prawdzie jest nieuniknione. Gdyby w ludziach wprowadzających prawdę w życie wszystko wewnętrznie było w porządku, to nie potrzebowaliby być doskonaleni przez Boga, nie toczyliby boju i nie cierpieliby. Właśnie dlatego, że w ludziach jest wiele rzeczy bezużytecznych dla Boga i wiele buntowniczych skłonności ciała, ludzie muszą dokładniej przejść lekcję buntu przeciwko ciału. Właśnie to jest cierpieniem, do którego współodczuwania Bóg zaprosił człowieka. Kiedy napotykasz trudności, nie zwlekaj i módl się do Boga: „O Boże! Pragnę się Tobie podobać, przetrwać końcowe trudności, aby zadowolić twoje serce i niezależnie od tego, jak wielkie komplikacje napotkam, muszę Cię zadowalać. Nawet jeśli będę musiał zrezygnować z całego życia, to nadal muszę Cię zadowalać!” Jeżeli będziesz się modlić z takim postanowieniem, będziesz mógł trwać mocno w swoim świadectwie. Za każdym razem, gdy ludzie wprowadzają prawdę w życie, za każdym razem, gdy przechodzą udoskonalenie, za każdym razem, gdy są wypróbowywani i za każdym razem, gdy dotyka ich Boże dzieło, ludzie znoszą ogromny ból. Wszystko to jest sprawdzianem dla ludzi, dlatego wszyscy toczą wewnętrzną walkę. To jest rzeczywista cena, którą płacą. Pilniejsze przykładanie się do czytania Bożych słów i większy wysiłek jest w pewnym stopniu ceną. To jest to, co ludzie powinni robić, to jest ich obowiązek i zadanie, które powinni wypełniać, ale przede wszystkim muszą odłożyć w swym wnętrzu na bok to, co należy odłożyć. Jeśli tego nie zrobisz, to bez względu na to, jak wielkie będzie twoje cierpienie zewnętrzne i jak wielki wysiłek, wszystko pójdzie na marne! Oznacza to, że tylko zmiany w twoim wnętrzu przesądzają, czy trudy zewnętrzne mają jakąś wartość. Kiedy twoje wewnętrzne usposobienie się zmieni i wprowadzisz prawdę w życie, wtedy całe twoje zewnętrzne cierpienie zyska Bożą aprobatę; jeśli twoje wewnętrzne usposobienie się nie zmieni, to bez względu na to, ile cierpienia znosisz i jak wielki wysiłek podejmujesz, nie zyskasz aprobaty Boga, a trudy, które nie są uznane przez Boga, są podejmowane na próżno. Tak więc to, czy cena, którą zapłaciłeś, zostanie przez Boga uznana, zależy od tego, czy nastąpiła w tobie zmiana, oraz od tego, czy wprowadziłeś prawdę w życie i zbuntowałeś się przeciwko własnym motywacjom i wyobrażeniom, aby wypełnić wolę Bożą, osiągnąć poznanie Boga i okazać lojalność wobec Boga. Bez względu na to, jak wielki wysiłek podejmujesz, jeśli wiadomo, że nigdy nie zbuntowałeś się przeciwko własnym motywacjom, tylko dążyłeś do powierzchownych działań i żarliwości, i nigdy nie zwracałeś uwagi na swoje życie, to twoje trudy będą daremne. Na przykład, jeśli w danej sytuacji jest coś, co chcesz powiedzieć, ale w swoim wnętrzu czujesz, że nie powinieneś tego mówić, że powiedzenie tego nie przyniesie to korzyści twoim braciom i siostrom i może ich urazić, to nie powiesz tego, wolisz cierpieć wewnątrz, ponieważ te słowa nie mogą być zgodne z wolą Bożą. W tym momencie będziesz toczył wewnętrzny bój, ale będziesz skłonny cierpieć ból i zrezygnować z tego, co kochasz, będziesz skłonny znosić ten trud, aby zadowolić Boga, i chociaż wewnątrz będziesz cierpiał ból, to nie będziesz dogadzał ciału, a serce Boga będzie zadowolone, a więc i ty zostaniesz wewnętrznie pocieszony. Właśnie to oznacza prawdziwie zapłacić cenę i to jest cena pożądana przez Boga. Jeśli będziesz tak postępować, Bóg na pewno ci pobłogosławi; jeśli nie możesz tego osiągnąć, to bez względu na to, jak wiele rozumiesz i jak dobrze potrafisz przemawiać, to wszystko będzie daremne! Jeśli dążąc do umiłowania Boga, będziesz w stanie stanąć po stronie Boga, gdy On walczy z szatanem i nie wracać do szatana, to wtedy osiągniesz miłość do Boga i wytrwasz w swoim świadectwie.

Na każdym etapie Bożego dzieła wśród ludzi, kiedy spogląda się na nie z zewnątrz zdaje się ono być oddziaływaniem między ludźmi, jakby powstało dzięki przygotowaniom poczynionym przez ludzi lub wynikło z ludzkiej ingerencji. Jednak za kulisami każdy etap dzieła i wszystko, co się dzieje, jest zakładem szatana z Bogiem i wymaga, aby ludzie trwali mocno w świadectwie na rzecz Boga. Jako przykład weźmy próbę, której został poddany Hiob: Za kulisami szatan zakładał się z Bogiem, a to, co stało się z Hiobem, było efektem ludzkich czynów i ludzką ingerencją. Za każdym działaniem, które Bóg podejmuje w was, kryje się zakład szatana z Bogiem – za wszystkim kryje się toczona walka. Na przykład, jeśli jesteś uprzedzony do swych braci i sióstr, będziesz chciał powiedzieć pewne słowa – słowa, co do których czujesz, że mogą się nie spodobać Bogu – ale jeśli ich nie wypowiesz, będziesz odczuwał wewnętrzny dyskomfort i w tym momencie rozpocznie się w tobie walka: „Powiedzieć to, czy nie?” To jest ta walka. We wszystkim, co spotykasz na swojej drodze, toczy się więc walka, a jeśli ty toczysz wewnętrzny bój, to dzięki twojej faktycznej współpracy i twojemu faktycznemu cierpieniu Bóg działa w tobie. Ostatecznie potrafisz wewnątrz siebie odłożyć sprawę na bok i gniew wygasa w sposób naturalny. Taki jest efekt twojej współpracy z Bogiem. Wszystko, co ludzie robią, wymaga od nich zapłacenia określonej ceny za ich starania. Bez prawdziwego trudu nie mogą zadowolić Boga, ani nawet zbliżyć się do zadowolenia Boga i kończą na wygłaszaniu pustych sloganów! Czy te puste slogany mogą zadowolić Boga? Kiedy Bóg i szatan walczą w sferze duchowej, jak należy zadowalać Boga i jak należy trwać mocno w świadectwie na Jego rzecz? Powinieneś wiedzieć, że wszystko, co ci się przydarza, jest wielką próbą i czasem, w którym Bóg potrzebuje, abyś dawał świadectwo. Na zewnątrz to może się nie wydawać wielkim osiągnięciem, ale kiedy takie rzeczy się zdarzają, pokazują, czy kochasz Boga, czy też nie. Jeśli Go kochasz, to będziesz w stanie trwać mocno w świadectwie na rzecz Boga, a jeśli nie przekułeś jeszcze miłości Boga w czyn, to pokazuje, że nie jesteś człowiekiem, który wprowadza prawdę w życie, że jesteś pozbawiony prawdy, pozbawiony życia, że jesteś jak plewa! We wszystkim, co przydarza się ludziom, Bóg oczekuje, że będą oni trwali mocno w świadectwie na Jego rzecz. Teraz nie dzieje się z tobą nic wielkiego i nie dajesz wielkiego świadectwa, ale każdy szczegół codziennego życia wiąże się ze świadectwem na rzecz Boga. Jeśli będziesz umiał zdobyć podziw swoich braci i sióstr, członków rodziny i wszystkich wokół ciebie, jeśli pewnego dnia niewierzący przyjdą i będą podziwiać wszystko, co robisz, i zobaczą, że wszystko, co Bóg czyni, jest wspaniałe, to będzie znaczyło, że dałeś świadectwo. Chociaż nie masz wielkiego wglądu i niewiele umiejętności, to dzięki udoskonaleniu przez Boga jesteś w stanie Go zadowolić i być świadomym Jego woli. Inni zobaczą przez to, jak wielkiego dzieła dokonał On w maluczkich. Ludzie poznają Boga i stają się zwycięzcami nad szatanem i do pewnego stopnia lojalni wobec Boga. Nikt więc nie będzie bardziej niezłomny niż ta grupa ludzi. To będzie najwspanialsze świadectwo. Chociaż nie jesteś w stanie wykonywać wielkiego dzieła, to potrafisz zadowalać Boga. Inni nie potrafią odsunąć na bok swoich wyobrażeń, ale ty potrafisz; inni nie potrafią dawać świadectwa o Bogu w tym, co im się przydarza, ale ty potrafisz zrobić użytek ze swojej rzeczywistej postawy i swoich czynów, aby odpłacić za Bożą miłość i dać o Bogu świadectwo, które odbije się szerokim echem. Tylko to liczy się jako rzeczywiste umiłowanie Boga. Jeśli nie jesteś do tego zdolny, to nie dajesz świadectwa wśród członków rodziny, wśród braci i sióstr ani przed ludźmi ze świata. Jeśli nie potrafisz dawać świadectwa w obliczu szatana, szatan będzie się śmiać z ciebie, będzie traktować cię jak żart, jak zabawkę, często zrobi z ciebie głupca i doprowadzi do obłędu. W przyszłości mogą przyjść na ciebie wielkie próby, ale dziś, jeśli kochasz Boga szczerym sercem i jeśli bez względu na to, jak wielkie próby są przed tobą, bez względu na to, co ci się przydarzy, jesteś w stanie trwać mocno w swoim świadectwie i zadowalać Boga, wtedy twoje serce dozna pocieszenia i nie będziesz się bać, bez względu na to, jak wielkie próby napotkasz w przyszłości. Nie potraficie przewidzieć przyszłości; jedyne, co możecie zrobić to zadowalać Boga w dzisiejszych okolicznościach. Nie potraficie dokonywać żadnych wielkich dzieł i powinniście się skupić się na zadowalaniu Boga poprzez stosowanie Jego słów w codziennym życiu, a także poprzez danie dobitnego i znaczącego świadectwa, które zawstydza szatana. Chociaż twoje ciało pozostanie niezaspokojone i będzie cierpiało, to usatysfakcjonujesz Boga i zawstydzisz szatana. Jeśli zawsze będziesz tak postępował, Bóg otworzy przed tobą drogę. Kiedy pewnego dnia nadejdzie wielka próba, inni upadną, ale ty nadal będziesz mocno stać: ze względu na cenę, którą zapłaciłeś, Bóg cię ochroni, abyś mógł wytrwać i nie upaść. Jeśli na co dzień jesteś w stanie wprowadzać prawdę w życie i zadowalać Boga sercem, które Go prawdziwie miłuje, to Bóg z pewnością będzie cię chronił podczas przyszłych prób. Chociaż jesteś głupi i niskiej rangi, i niewiele potrafisz, to Bóg nie będzie cię dyskryminować. Wszystko zależy od tego, czy twoje motywacje są właściwe. Dzisiaj jesteś w stanie zadowalać Boga, zwracając uwagę na najdrobniejsze szczegóły, zadowalasz Boga we wszystkim, masz serce, które prawdziwie kocha Boga, oddajesz Bogu swoje prawdziwe serce i chociaż są pewne rzeczy, których nie rozumiesz, potrafisz stanąć przed Bogiem, aby skorygować swoje motywacje i szukać Bożej woli, i robisz wszystko, co jest potrzebne, aby zadowalać Boga. Być może twoi bracia i siostry opuszczą cię, ale twoje serce będzie podobać się Bogu i nie będziesz pożądać przyjemności ciała. Jeśli zawsze będziesz tak postępować, będziesz chroniony, gdy przyjdą na ciebie wielkie próby.

W jaki stan wewnętrzny ludzi te próby mają trafić? Są one nakierowane na buntownicze usposobienie ludzi, które nie jest w stanie zadowolić Boga. Wiele jest w ludziach rzeczy nieczystych i obłudnych, więc Bóg poddaje ich próbom, aby ich oczyścić. Jeżeli jednak dzisiaj jesteś w stanie Go zadowolić, to przyszłe próby będą dla ciebie udoskonaleniem. Jeśli dziś nie jesteś w stanie Go zadowolić, to przyszłe próby będą dla ciebie pokusą i nawet nie wiesz kiedy upadniesz, a wtedy nie będziesz w stanie sobie pomóc, ponieważ nie potrafisz nadążyć za Bożym dziełem i nie przyjąłeś właściwej postawy. Jeśli zatem w przyszłości chcesz mocno trwać, lepiej zadowalać Boga i podążać za Nim do samego końca, to dzisiaj musisz zbudować mocny fundament, musisz zadowalać Boga, wprowadzając prawdę w życie we wszystkich rzeczach i mieć świadomość Jego woli. Jeśli zawsze będziesz tak postępował, będziesz mieć w sobie fundament, a Bóg wzbudzi w tobie serce, które Go miłuje i da ci wiarę. Pewnego dnia, gdy rzeczywiście przyjdzie na ciebie próba, możesz cierpieć pewien ból i czuć się do pewnego stopnia pokrzywdzony, i cierpieć przygniatający smutek, jakbyś miał umrzeć – ale twoja miłość do Boga nie zmieni się i stanie się jeszcze głębsza. Takie są błogosławieństwa Boże. Jeśli jesteś w stanie posłusznym sercem przyjąć wszystko, co Bóg dziś mówi i czego dokonuje, to na pewno zostaniesz pobłogosławiony przez Boga, a więc będziesz człowiekiem obdarzonym jego błogosławieństwem i spełnieniem obietnicy. Jeśli dzisiaj tak nie postępujesz, to kiedy pewnego dnia przyjdą na ciebie próby, zostaniesz bez wiary i miłującego serca, i wtedy próba stanie się pokusą; będziesz osaczony przez kuszenie szatana i nie będziesz miał jak uciec. Dzisiaj możesz być w stanie wytrwać, gdy spotka cię niewielka próba, ale niekoniecznie będziesz w stanie to zrobić, gdy pewnego dnia spotka cię wielka próba. Niektórzy ludzie są zarozumiali i myślą, że są już blisko doskonałości. Jeśli w takich chwilach nie wyruszysz w głąb i pozostaniesz zadowolony z siebie, wówczas znajdziesz się w niebezpieczeństwie. Dziś Bóg nie wykonuje dzieła większych prób, na zewnątrz wszystko wydaje się w porządku, ale kiedy Bóg podda cię próbie, odkryjesz, że zbyt wiele ci brakuje, bo twoja postawa jest za słaba i nie jesteś w stanie przejść wielkich prób. Jeśli dziś nie będziesz przeć naprzód, jeśli pozostaniesz w tym samym miejscu, to upadniesz, gdy nadejdzie wielki wiatr. Powinniście często patrzeć na to, jak słaba jest wasza postawa. Tylko w ten sposób będziecie w stanie robić postępy. Jeżeli dopiero podczas prób widzisz, że twoja postawa jest bardzo słaba, że twoja siła woli jest tak niewielka, że zbyt mało w tobie prawdy i że jesteś nieprzydatny z punktu widzenia woli Bożej, i jeżeli dopiero wtedy zdasz sobie z tego sprawę, to będzie za późno.

Jeżeli nie znasz usposobienia Boga, to nieuchronnie upadniesz podczas prób, ponieważ nie jesteś świadom, jak Bóg czyni ludzi doskonałymi i jakimi metodami tego dokonuje, a gdy Boże próby przyjdą na ciebie w sposób niezgodny z twoimi wyobrażeniami, nie będziesz w stanie wytrwać. Prawdziwa miłość Boża jest Jego całym usposobieniem, a kiedy całe usposobienie Boże zostaje ci objawione, co to znaczy dla twojego ciała? Kiedy objawi ci się sprawiedliwe usposobienie Boga, twoje ciało nieuchronnie będzie cierpieć wielki ból. Jeśli nie doświadczasz tego bólu, to nie możesz być doskonalony przez Boga ani nie będziesz mógł obdarzyć Boga prawdziwą miłością. Jeśli Bóg czyni cię doskonałym, z pewnością objawi ci całe swoje usposobienie. Od czasu stworzenia aż do dziś Bóg nigdy nie objawił całego swego usposobienia człowiekowi, ale w dniach ostatecznych objawia je tej grupie ludzi, których przeznaczył i wybrał, a poprzez doskonalenie ludzi, objawia swoje usposobienie, poprzez które czyni określoną grupę ludzi zupełnymi. Taka jest prawdziwa miłość Boga do ludzi. Doświadczanie prawdziwej miłości Boga wymaga, aby ludzie znosili ogromny ból i płacili wysoką cenę. Tylko po tym będą mogli być pozyskani przez Boga i oddać Mu swoją prawdziwą miłość i dopiero wtedy serce Boże będzie zadowolone. Jeśli ludzie chcą być udoskonaleni przez Boga, jeśli chcą wypełniać Jego wolę i w pełni, prawdziwie umiłować Boga, wówczas muszą doświadczyć wielu cierpień i mąk z powodu zewnętrznych okoliczności, cierpieć ból gorszy niż śmierć, aż w końcu będą zmuszeni oddać swoje prawdziwe serce Bogu. To, czy ktoś naprawdę kocha Boga, objawia się podczas trudności i oczyszczenia. Bóg oczyszcza miłość ludzi i może to osiągnąć również tylko poprzez trudy i oczyszczenie.

 

Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego

 

Jeśli po przejrzeniu naszej strony internetowej macie jakiekolwiek opinie czy sugestie i chcielibyście się nimi podzielić, lub też jeśli w swojej wierze i w swoim życiu macie jakieś wątpliwości czy pytania, skontaktujcie się z nami. Nasi oddani przedstawiciele są do waszej dyspozycji przez cały czas. Niech miłość Boga zawsze będzie z nami!

 


Religijne piosenki „Przyjmij sąd Chrystusa dni ostatecznych, aby zostać oczyszczonym”

2020-04-29 08:34:48 | Muzyka chrześcijańska

Religijne piosenki „Przyjmij sąd Chrystusa dni ostatecznych, aby zostać oczyszczonym”


Wiesz tylko, że Jezus zstąpi w dniach ostatecznych,
ale jak dokładnie to zrobi?
Czy grzesznik taki jak ty, który właśnie został odkupiony,
a nie został odmieniony ani udoskonalony przez Boga,
może być człowiekiem według Bożego serca?
W twoim przypadku, ponieważ nadal masz starą osobowość,
to prawda, że zostałeś zbawiony przez Jezusa
i że nie jesteś zaliczany do grzeszników z uwagi na zbawienie przez Boga,
ale to nie dowodzi, że nie jesteś grzeszny i że nie jesteś nieczysty.
Jak możesz być święty, jeśli nie zostałeś odmieniony?
Wewnątrz jesteś nękany nieczystością, samolubny i złośliwy,
ale nadal chcesz zstąpić z Jezusem.
Możesz o tym tylko pomarzyć!
Pominąłeś pewien krok w wierze w Boga:
zostałeś jedynie odkupiony, ale nie zostałeś odmieniony.


Abyś mógł być człowiekiem według Bożego serca,
Bóg musi osobiście dokonać dzieła przemiany i obmycia ciebie.
Jeśli jesteś tylko odkupiony, nie będziesz w stanie osiągnąć świętości.
Dlatego nie będziesz się kwalifikować do udziału w błogosławieństwach Bożych,
ponieważ pominąłeś ten krok w Bożym dziele zarządzania człowiekiem,
który jest kluczowym krokiem do zmiany i udoskonalenia.
Dlatego ty, jako grzesznik, który właśnie został odkupiony,
nie jesteś w stanie bezpośrednio odziedziczyć dziedzictwa Bożego.
Drugie wcielenie nie ma już służyć jako ofiara za grzechy,
lecz w pełni zbawić tych, którzy byli odkupieni z grzechu,
w pełni zbawić tych, którzy byli odkupieni z grzechu.
Dokonuje się to po to, aby ci, którym zostało wybaczone,
mogli zostać oswobodzeni od grzechów i w pełni oczyszczeni,
a także aby osiągnęli zmianę usposobienia,
uwalniając się tym samym od wpływu szatańskiej ciemności
i powracając przed tron Boga.
Tylko w ten sposób człowiek może być w pełni uświęcony.
Tylko w ten sposób człowiek może być w pełni uświęcony.
Tylko w ten sposób człowiek może być w pełni uświęcony.
ze śpiewnika „Podążaj za Barankiem i śpiewaj nowe pieśni”

 

Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego


Więcej: Muzyka uwielbienia

 

Dziękujemy za wysłuchanie nowych pieśni królestwa! Jeżeli poruszyły cię te hymny lub wychwalanie Boga i masz ochotę podzielić się tym z nami, albo jeśli napotykasz trudności na swojej ścieżce wiary, skontaktuj się z nami w dowolnej chwili. Z radością z Tobą porozmawiamy.

 


Film chrześcijański | „Zabójcza Niewiedza” Niemal stracić szansę na powitanie powrotu Pana

2020-04-27 00:36:05 |  Filmy o Ewangelii

Bracia i siostry, Oto nadchodzi kres dni ostatecznych, w zasadzie spełnienia proroctwa o powrocie Pana. Pan Jezus powiedział: „O północy zaś rozległ się krzyk: Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” (Ewangelia Mateusza 25:6). Gdy usłyszy się, że ludzie niosą świadectwo powrotu Pana, mądre panna zwracali uwagę na słuchanie głosu Boga i aktywnie poszukiwania zgłębiania z powrotem Pana. A panna głupia nie rozróżnia głosu Boga, po prostu słuchają słów pastora, nie szukaniem i zgłębianiem, w końcu tracąc możliwość przywitania nadchodzącego Pana. To wypełnia te słowa z Biblii: „Mój lud ginie z braku poznania” (Księga Ozeasza 4:6). „A głupi umierają przez brak rozumu” (Księga Przysłów 10:21). Proszę obejrzeć film „Zabójcza Niewiedza”. Dlaczego głupia panna nie może wejść do Królestwa Niebieskiego?

 

Film chrześcijański | „Zabójcza Niewiedza” Niemal stracić szansę na powitanie powrotu Pana (Dubbing PL)

Zheng Mu’en jest współpracownikiem w chińskim kościele chrześcijańskim w USA. Od wielu lat wierzy w Pana i z pasją pracuje oraz poświęca się dla Niego. Pewnego dnia, jego ciotka składa przed nim świadectwo, że Pan Jezus powrócił, by wyrazić prawdę i czynić dzieło osądzania oraz oczyszczania ludzkości w dniach ostatecznych. To dla niego bardzo ekscytująca wiadomość. Po przeczytaniu słów Boga Wszechmogącego oraz obejrzeniu filmów i nagrań Kościoła Boga Wszechmogącego, serce Zheng Mu’ena potwierdza, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą, oraz że Bóg Wszechmogący jest prawdopodobnie powrotem Pana Jezusa. Zaczyna więc badać dzieło Boga w dniach ostatecznych razem ze swymi braćmi i siostrami. Gdy Pastor Ma, przywódca jego kościoła, odkrywa ten fakt, raz za razem stara się wkroczyć i powstrzymać Zheng Mu’ena. Pokazuje mu propagandowy film, w którym Komunistyczna Partia Chin zniesławia i potępia Błyskawicę ze Wschodu. Chce w ten sposób skłonić go do porzucenia badania prawdziwej drogi. Film sprawia, że Zheng Mu’en staje się bardzo zagubiony. Jest dla niego oczywiste, że słowa Boga Wszechmogącego są prawdą i głosem Boga. Dlaczego więc duchowni i starsi świata religijnego potępiają Boga Wszechmogącego? Nie dość, że sami odmawiają poszukiwań i badań, to jeszcze starają się powstrzymywać innych przed przyjęciem prawdziwej drogi. Dlaczego tak jest? ...Zheng Mu’en obawia się bycia zwiedzionym i obrania złej drogi, ale boi się też utraty szansy na pochwycenie. Pośród jego konfliktu i dezorientacji, Pastor Ma przedstawia jeszcze więcej negatywnej propagandy Komunistycznej Partii Chin i świata religijnego, wypełniając serce Zheng Mu’ena dalszymi wątpliwościami. Mężczyzna postanawia posłuchać Pastora Ma i rezygnuje ze swych badań prawdziwej drogi. Później, wysłuchawszy świadectw i wspólnoty świadków z Kościoła Boga Wszechmogącego, Zheng Mu’en zaczyna rozumieć, że przy badaniu właściwej drogi, najbardziej fundamentalną zasadą jest określenie, czy droga posiada prawdę i czy to, co wyraża, jest głosem Boga. Każdy, kto umie wyrazić dużą część prawdy, musi być ukazaniem się Chrystusa, bo żaden członek zepsutej ludzkości nigdy nie mógłby wyrazić prawdy. To niepodważalny fakt. Jeśli podczas badania prawdziwej drogi, ktoś nie skupi się na słyszeniu głosu Boga, zamiast tego, w oparciu o swoje wyobrażenia, będzie oczekiwać zejścia Pana Jezusa na białych obłokach, nigdy nie będzie w stanie powitać ukazania się Boga. Zheng Mu’en w końcu rozumie tajemnicę panien mądrych, które usłyszały głos Boga, o czym mówił Pan Jezus, i postanawia, że nie będzie dłużej wierzył kłamstwom i absurdalnym teoriom rządu KPCh oraz duchownych i starszych świata religijnego. Ucieka z więzów i okowów swego pastora. Zheng Mu’en głęboko przeżywa trudności badania prawdziwej drogi. Bez rozeznania lub szukania prawdy, nie ma możliwości, by słyszeć głos Boga lub być pochwyconym przed tron Boga. Zamiast tego, można dać się zwieść i kontrolować szatanowi oraz umrzeć w jego sieci, co całkowicie wypełnia słowa Biblii: „Mój lud ginie z braku poznania”. (Ozeasz 4:6). „A głupi umierają przez brak rozumu”. (Księga Przysłów 10:21).

 

Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego

 

Proroctwa Objawienia: „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów” (Obj. 2:7). Owce Boże słuchają głosu Boga – czy słyszałeś słowa, które Duch Święty kieruje do wszystkich kościołów? Czy dostąpiłeś ukazania się Pana? Dowiedz się, jak należy przyjąć drugie przyjście Pana i porozmawiaj z nami.

 


Dlaczego świat religijny zawsze gorączkowo sprzeciwia się i potępia nowe dzieło Boże

2020-04-25 23:21:01 | Świadectwo wiary

Świadectwo wiary – Dlaczego świat religijny zawsze gorączkowo sprzeciwia się i potępia nowe dzieło Boże


Za każdym z dwóch razy, kiedy Bóg stał się ciałem, aby chodzić po ziemi i wykonywać dzieło zbawienia człowieka, spotkał się z najwyższym oporem, potępieniem i szaleńczymi prześladowaniami ze strony przywódców świata religii. Fakt ten budzi zdziwienie, a nawet szokuje ludzi: dlaczego za każdym razem, kiedy Bóg odsłania nowy etap dzieła, zawsze jest traktowany w ten sposób? Dlaczego ci, którzy najbardziej gorączkowo i agresywnie sprzeciwiają się Bogu, są przywódcami religijnymi, którzy wciąż czytają Biblię i którzy służyli Panu przez wiele lat? Dlaczego jest tak, że ci przywódcy religijni, którzy w oczach ludzi są najbardziej pobożni, najwierniejsi i najbardziej posłuszni Panu, rzeczywiście nie potrafią być zgodni z Bogiem i zamiast tego są wrogami Boga? Czy to możliwe, że dzieło Boga jest błędne? Czyżby to było tak, że działania Boga nie rządzą się rozumem? Z pewnością tak nie jest! Istnieją dwa podstawowe powody, dla których przywódcy religijni odgrywają rolę oporu Boga i stają się wrogami Boga, a mianowicie: Pierwszy powód jest związany z ludźmi, którzy nie mają wiedzy o dziele Ducha Świętego, ani o zasadach działania Boga. Zawsze polegają oni na ograniczonej wiedzy z Biblii, teoriach teologicznych, koncepcjach wyobrażeniach ludzi, aby wyznaczać granice Bożego dzieła, które jest zawsze nowe i nigdy nie jest stare; drugim powodem jest to, że ponieważ ludzkość jest tak głęboko skażona przez szatana, jej natura jest arogancka i samozwańcza, żywi pogardę i nienawiść do prawdy, a przede wszystkim ceni status. Podsumowując, te dwa powody doprowadziły do tragedii ludzkości, która raz po raz kolejny na przestrzeni dziejów porzuciła i potępiła prawdziwą drogę.

Patrząc dwa tysiące lat wstecz, kiedy Pan Jezus był wśród Żydów, głosił ewangelię o królestwie niebieskim, mówiąc: „Pokutujcie, przybliżyło się bowiem królestwo niebieskie”. (Mt 4:17). Wyrażał on prawdę, przyniósł drogę pokuty, pomagał ludziom, uzdrawiając chorych i wypędzając demony, dokonał wielu znaków i cudów, i obdarzył człowieka obfitą łaską, pokojem i radością. To wszystko są rzeczy, które nie zostały zapisane w Starym Testamencie i było to również dzieło, którego nikt nigdy wcześniej nie wykonywał. Oczywiście, było to również coś, czego żaden człowiek nie mógł dokonać, ponieważ poza Bogiem nie ma osoby z autorytetem i mocą do robienia takich rzeczy. To, co Pan Jezus uczynił w tym czasie, było dziełem osobistego przyjęcia grzechów człowieka przez przybicie do krzyża i odkupienie człowieka od grzechu, tak, aby mógł wyprowadzić człowieka z więzów praw i zasad oraz zwolnić człowieka z kary za to, że nie potrafił przestrzegać prawa; ci ludzie pod prawem mogli osiągnąć zbawienie Boże i nie podlegać zniszczeniu przez przyjęcie dzieła Pana Jezusa. Ale arcykapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze judaizmu nie uznali dzieła Ducha Świętego i nie rozumieli, jakiego rodzaju dzieło Pan Jezus wykonywał. W swoich koncepcjach wierzyli, że każdy, kto nie modlił się w imię Boga Jahwe, zdradza Boga, każdy, kto głosił orędzie nie zgodnie z prawem, oszukiwał ludzi, a wszystko, co wykraczało poza Biblię, było herezją. Ponadto przez wiele lat uważali się za dobrze zorientowanych w prawach i za sług Boga Jahwe w świątyni i wierzyli, że to, czego się trzymali, było prawdą i najczystszą drogą. Z ich punktu widzenia dzieło Pana Jezusa naruszyło prawo i wyszło poza Biblię, jako droga oddzielna od Biblii. I nawet mówili, że Pan Jezus mówił bluźnierstwo, uzurpując sobie imię Boga i że zdradził Boga Jahwe. Z tego powodu woleli raczej umrzeć niż zaakceptować drogę, którą głosił Pan Jezus. Uważali nawet dzieło Pana Jezusa za „herezję”, „zły kult” i „zwodzenie człowieka”. Chociaż dzieło i słowo Pana Jezusa miało władzę, moc i mądrość, chociaż cuda, które Pan Jezus objawił, były bezprecedensowe w historii, chociaż coraz więcej ludzi przychodziło, aby na własne oczy zobaczyć czyny Pana Jezusa i świadczyć o tym, że Pan Jezus spełnia przyjście Mesjasza, to jednak uparcie trzymali się swoich pojęć i Bożego dzieła z Wieku Prawa i z upartym karkiem opierali się i potępiali nowe dzieło Boże, dzieło Pana Jezusa, które było dziełem odkupienia. Ich stosunek do nowego dzieła Bożego był taki sam, jak objawił to Bóg Wszechmogący: „Człowiek jest zdolny przyjąć tylko jeden rodzaj dzieła lub sposobu praktykowania. Jest mu trudno zaakceptować dzieło lub sposoby postępowania, które są z nimi w sprzeczności albo stoją wyżej od nich – jednak Duch Święty zawsze dokonuje nowego dzieła, więc pojawiają się kolejne grupy religijnych ekspertów, którzy sprzeciwiają się nowemu Bożemu dziełu. Ci ludzie stali się specjalistami dokładnie dlatego, że człowiek nie ma wiedzy o tym, w jaki sposób Bóg jest zawsze nowy, a nigdy stary, i nie znają zasad Bożego dzieła, co więcej, nie wiedzą o wielu sposobach, którymi posługuje się Bóg, by zbawić człowieka. W związku z tym, człowiek kompletnie nie potrafi określić, czy to jest dzieło pochodzące od Ducha Świętego ani czy pochodzi od samego Boga. Wiele ludzi trzyma się podejścia, według którego jeśli to dzieło pokrywa się ze słowami, które zostały wygłoszone wcześniej, wówczas je akceptują, a jeśli występują jakiekolwiek różnice w odniesieniu do poprzedniego postępowania, sprzeciwiają się im i odrzucają je”. („Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga” w książce „Słowo ukazuje się w ciele”). Ktoś, kto wierzy w Boga, powinien przynajmniej posiadać serce, które czci Boga i odczuwa głód i pragnienie sprawiedliwości. Tylko w ten sposób może uzyskać oświecenie od Ducha Świętego, osiągnąć zrozumienie nowego Bożego dzieła i ściśle podążać śladami Boga. Lecz ci żydowscy arcykapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze zetknęli się z Panem Jezusem i spotkali się z Nim wiele razy, jednak po prostu nigdy nie było to związane z dążeniem do prawdy. Obmyślali oni sposoby i środki, aby wypróbować Pana Jezusa i złapać go na czymś, co mogliby wykorzystać przeciwko Niemu (zob. Mt 22:15-46), próbując zniszczyć i znieść dzieło Pana Jezusa. Wszyscy oni byli tacy sami w tym, że nie mieli żadnej wiedzy o Bogu i że trzymali się wyobrażeń o Bożym nowym dziele, ale Nataniel i Samarytanka oraz uczniowie i zwykli ludzie, którzy poszli za Panem Jezusem, byli w stanie odłożyć na bok swoje koncepcje i szukać prawdy. W ten sposób byli w stanie usłyszeć głos Boga przez dzieło i słowa Pana Jezusa, oraz uznać, że Pan Jezus urzeczywistniał przyjście Mesjasza, i powrócili do Boga. Dzięki temu porównaniu możemy zauważyć, że górne szczeble religijnego świata judaizmu były nie tylko uparcie konserwatywne i bez wiedzy o Bożym dziele, ale także aroganckie i obłudne, i po prostu odmówiły przyjęcia prawdy. To był jeden z powodów ich oporu wobec Boga.

Innym powodem było to, że ponieważ słowa i dzieło Pana Jezusa zawierały prawdę i autorytet i mogły zaspokoić życiowe potrzeby człowieka, coraz więcej zwykłych Żydów zaczęło naśladować Pana Jezusa, a więc arcykapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze zaczęli się martwić o to, że wszyscy zwykli ludzie zaczną Go naśladować. Ponieważ ludzie już by ich nie czcili ani nie szli za nimi, stawali się coraz bardziej niespokojni, ponieważ wiedzieli wyraźnie w swoich sercach, że autorytet i moc słów i dzieła Pana Jezusa były daleko poza ich zasięgiem, i że tak długo, jak Pan Jezus pozostawał na ziemi, coraz więcej zwykłych ludzi będzie ich opuszczać i iść za Panem Jezusem, i coraz mniej ludzi będzie w świątyni, przez co nie będą już mogli czerpać zadowolenia ze swojej wyższości, ze wsparciem i pomocą innych. Dlatego Pan Jezus stał się jak sól w ich oku lub cierń w ciele i stał się On znienawidzonym wrogiem, z którym nie potrafili współistnieć. Dyskutowali o Jezusie, mówiąc: „Co zrobimy? Bo ten człowiek czyni wiele cudów. Jeśli go tak zostawimy, wszyscy uwierzą w niego i przyjdą Rzymianie, i zabiorą nam to nasze miejsce i naród”. (J 11:47–48). Aby chronić swoją pozycję, myśleli o wszystkim, co mogliby zrobić i używali wszelkiego rodzaju nikczemnych metod, aby postawić fałszywe zarzuty Panu Jezusowi. Bluźnili i potępili dzieło Pana Jezusa, lżyli i oczerniali Pana Jezusa, mówiąc, że polegał na Belzebubie, aby wypędzać demony (zob. Mt 12:24), i dawali fałszywe świadectwo, oskarżając i knując przeciw Panu Jezusowi (zob. Mk 14:55-58). Zmawiali się nawet z władzami rzymskimi, aby bezlitośnie przybić Go do krzyża. Kiedy Pan Jezus zmartwychwstał, ukazywał się przed swoimi uczniami przez 40 dni, a następnie wstąpił do nieba, a moc i cuda towarzyszyły szerzonej przez nich Ewangelii. Fakty te były wystarczające do potwierdzenia, że Pan Jezus jest prawdziwym Bogiem, że Jego dzieło obejmowało dzieło Ducha Świętego, że było podtrzymywane przez Ducha Świętego i że to była prawdziwa droga! W tych okolicznościach ci arcykapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze nie tylko nie zastanowili się ponownie nad swoją sytuacją, ale wręcz przeciwnie, działali w imię „stania na straży prawa i obrony prawdziwej drogi” i w dalszym ciągu wykorzystywali swoją moc poprzez zmowę ze swymi władcami, aby zintensyfikować gorączkowe represje, prześladowania i rzeź naśladowców Pana Jezusa. Zrobili wszystko, co w ich mocy, aby powstrzymać ludzi od naśladowania Pana Jezusa, nawet surowo zabronili każdemu szerzenia imienia Pana Jezusa…. W celu zabezpieczenia własnych stanowisk i środków do życia naprawdę nie było przestępstwa, którego nie popełniliby, co całkowicie ujawniło na ich diabelską naturę nienawiści do prawdy i wrogości wobec Chrystusa. To był drugi powód ich szaleńczego oporu i potępienia Pana Jezusa. Ich złe uczynki obraziły usposobienie Boże i podburzyły gniew Boga. W końcu cały naród żydowski został w bezprecedensowy sposób podbity, co było bolesną ceną, jaką zapłacili oni za opieranie się Bogu i potępianie Go.

Dlaczego świat religijny zawsze gorączkowo sprzeciwia się i potępia nowe dzieło Boże
Teraz jesteśmy w dniach ostatecznych, a Bóg przygotował większe zbawienie dla tych, którzy zostali przez Niego odkupieni. Zbawienie to polega na tym, że Bóg po raz kolejny staje się ciałem i wyraża prawdę, aby osądzić i obmyć człowieka. Teraz wykonuje On nowe dzieło osądu, zaczynając od domu Bożego. Ten etap dzieła ma całkowicie usunąć z człowieka szatańskiego, skażone usposobienie. Uwolni człowieka od mrocznego wpływu szatana i zmieni ludzkość w rasę, która zna Boga, jest zgodna z Bogiem i naprawdę należy do Boga, a ludzkość w ten sposób osiągnie zbawienie i będzie pozyskana przez Boga. Jest to ostatni dzieła w Bożym planie zarządzania, obejmującym sześć tysięcy lat. Od kiedy Bóg Wszechmogący ukazał się i rozpoczął swoje dzieło, ludzie z różnych wyznań, którzy kochają prawdę i tęsknili za pojawieniem się Boga, przeczytali Słowa Boga Wszechmogącego i ustalili, że jest w tych słowach autorytet moc, i że są wyrazem prawdy i są prawdziwie Bożym głosem, dlatego jeden po drugim przyjęli dzieło Boga Wszechmogącego dni ostatecznych. Pojawił się bezprecedensowy widok wszystkich narodów zmierzających ku górze. Obecnie ewangelia królestwa Boga Wszechmogącego rozciąga się obecnie na każdy naród i w każdym kierunku na całym świecie; nowe oddziały Kościoła Boga Wszechmogącego są zakładane jeden po drugim w obcych krajach i regionach; coraz więcej ludzi na całym świecie zaczęło akceptować ewangelię Boga dni ostatecznych. To w pełni objawia wszechmoc i mądrość Boga. Jednak w obliczu tych wszystkich prawd, w obliczu tak wielkiego cudu i świadectwa dzieła Ducha Świętego, przywódcy w świecie religijnym odwrócili wzrok i nie są przez nie poruszeni w najmniejszym stopniu. Ci ludzie są tacy sami jak faryzeusze, nie uznają, że dzieło Ducha Świętego stale idzie naprzód, i że dzieło Boże jest zawsze nowe i nigdy nie jest stare. Uznają oni tylko jedną nieelastyczną zasadę: wszelkie kazania, które mówią, że Pan przyszedł w ciele, są fałszywe; wszyscy, którzy głoszą o Bogu, który nosi imię inne niż Pan Jezus, są heretykami; wszystkie słowa Pana są w Biblii, wszystko, co wykracza poza Biblię, nie jest prawdziwą drogą, a kto nie podąża za wymaganiami, które Bóg przedstawił człowiekowi w Wieku Łaski, ten wychodzi poza nauki Chrystusa. Co więcej, wierzą nawet z ogromną pewnością siebie, że są biegli w Biblii i zdobyli życie po wielu latach pracy i nauczania, że tylko to, co akceptują, o czym posiadają wiedzę i czego się trzymają, jest prawdziwą drogą, a wszystko poza tym jest herezją lub niegodziwym kultem. Ci ludzie stanowczo wyznaczyli Bogu granice w Biblii i ograniczyli Go do Bożego dzieła z przeszłości. Bez względu na to, jak wiele prawdy zawiera dzieło Boga Wszechmogącego, jak wiele dzieła Ducha Świętego w nim jest, w jakim stopniu potrafi zaspokoić potrzeby ludzi i jak wiele faktów to potwierdza, nie uznają, że jest ono od Boga. Nie tylko nie szukają ani nie badają Bożego dzieła w dniach ostatecznych, ale są wrogo nastawieni do niego i zaprzeczają mu tak bardzo, że bluźnią wcielonemu ciału Boga oraz lekceważą i potępiają dzieło i słowo Chrystusa w dniach ostatecznych. Są tacy sami jak starożytni faryzeusze – uparci i aroganccy, patrzący z góry na prawdę i bluźniący Duchowi Świętemu! Jest tak, jak mówi Bóg Wszechmogący „Jeśli poznasz Boga jedynie na podstawie jednego etapu Jego dzieła, twoja wiedza będzie mocno niewystarczająca. Twoja wiedza jest zaledwie kroplą w morzu. A jeśli nie, dlaczego tylu członków starej gwardii religijnej miałoby przybić Boga żywcem do krzyża? Czyż nie dlatego, że człowiek ogranicza Boga do pewnych parametrów? Czyż wielu ludzi nie sprzeciwia się Bogu i utrudnia dzieło Ducha Świętego, ponieważ nie mają świadomości różnorodności Bożego dzieła i co więcej, posiadają jedynie odrobinę wiedzy i doktryny do oceny dzieła Ducha Świętego? Jednakże doświadczenia takich ludzi są powierzchowne, są oni z natury aroganccy i ulegają słabościom, odnoszą się do dzieła Ducha Świętego z pogardą, ignorują Jego dyscypliny i co więcej, wykorzystują swoje trywialne, przestarzałe argumenty dla potwierdzenia dzieła Ducha Świętego. Ponadto udają, są całkowicie przekonani o własnej wiedzy i erudycji, a także o tym, że mogą zawojować świat. Czy ci ludzie nie są tymi wzgardzonymi i odrzuconymi przez Ducha Świętego i nie zostaną wyeliminowani przez nowy wiek? Czyż nie są tymi, którzy przychodzą przed oblicze Boga i otwarcie Mu się sprzeciwiają, krótkowzrocznymi, małymi ludźmi, próbującymi jedynie pokazać swą mądrość? Z zaledwie ubogą znajomością Biblii usiłują opanować światową ‚akademię’, posługując się jedynie powierzchowną doktryną w nauczaniu ludzi, próbują odwrócić dzieło Ducha Świętego i dążą do tego, aby skupiało się ono wokół ich własnego myślenia, a w swojej krótkowzroczności próbują za pomocą jednego spojrzenia ujrzeć sześć tysięcy lat Bożego dzieła. Czy ci ludzie mogą w ogóle zabierać głos? W rzeczywistości im więcej ludzie wiedzą o Bogu, tym mniej pochopnie wydają opinie na temat Jego dzieła. Ponadto tylko trochę rozmawiają na temat swojej znajomości dzisiejszego dzieła Boga, ale nie spieszą się z osądami. Im mniej ludzie wiedzą o Bogu, tym bardziej aroganccy oraz zbyt pewni siebie się stają, i tym swawolniej głoszą istnienie Boga – ale posługują się jedynie teorią, nie mając do zaoferowania żadnego rzeczywistego dowodu. Tacy ludzie nie mają jakiejkolwiek wartości. Ci, którzy postrzegają dzieło Ducha Świętego jako grę, są niepoważni! Ci, którzy nie są uważni podczas zetknięcia z nowym dziełem Ducha Świętego, za dużo mówią, są pochopni w osądach, pozwalają swojemu naturalnemu instynktowi swobodnie zaprzeczać prawości dzieła Ducha Świętego oraz znieważać je i bluźnić przeciwko niemu – czy tacy nieokazujący szacunku ludzie nie są nieświadomi dzieła Ducha Świętego? Co więcej, czy nie są aroganccy, dumni z natury i krnąbrni?” („Poznanie trzech etapów Bożego dzieła jest ścieżką do poznania Boga” w książce „Słowo ukazuje się w ciele”).

Ponieważ ludzie, którzy naprawdę wierzą w Pana, wracają w dużej liczbie do Kościoła Boga Wszechmogącego, stopniowe rozszerzanie Bożego dzieła w ostatnich dniach osiąga swój punkt kulminacyjny. Ale chociaż dzieło Ducha Świętego jest w takim rozkwicie, to nie sprawiło ono, żeby przywódcy religijni, którzy są przyzwyczajeni do wyniosłości i roli ekspertów religijnych, nakazali innym, aby zastanowili się nad sobą, ani nie pochylili swych aroganckich głów, by poszukiwać i badać. Przeciwnie, ludzie ci zdają sobie sprawę, że ich położenie staje się coraz bardziej niepewne i że mogą runąć w każdej chwili, a tym bardziej obawiają się, że wszyscy inni zwrócą się do Boga Wszechmogącego i nikt nie pójdzie za nimi, a ich kościoły zostaną zamknięte i przestaną działać. W rezultacie, aby uratować sytuację, pastorzy, starsi, przywódcy i współpracownicy różnych wyznań działają w imię „czuwania nad trzodą dla Pana i podtrzymywania prawdziwej drogi”. Wytworzyli i rozpowszechniali materiały propagandowe, które bez skrupułów bluźniły i atakowały Boga Wszechmogącego, i zamieścili je na wszelkich rodzaju platformach internetowych, podżegając ludzi do oporu Bogu. Mówią nawet rzeczy, które zniekształcają i błędnie przedstawiają fakty i oczerniają Kościół Boga Wszechmogącego jako heretycką sektę i surowo zabraniają swoim wierzącym czytania książek Błyskawicy ze Wschodu lub słuchania jej kazań. Nie pozwalają wierzącym na przyjmowanie ludzi, którzy głoszą Boże zbawienie w dniach ostatecznych lub nawet żadnych obcych ludzi, i bezwzględnie sprzeciwiają się naukom Boga w Wieku Łaski, kiedy to mówił On ludziom, aby gościli obcych ze współczuciem. Ludzie ci są w pełni świadomi, że ci, którzy podążają za Bogiem Wszechmogącym, są dobrodusznymi ludźmi, którzy naprawdę wierzą w Boga, i są jeszcze bardziej świadomi tego, że w tych ludziach, którzy głoszą o zbawieniu Bożym w dniach ostatecznych, nie ma żadnej złej intencji, jednak wciąż ich obrażają i wypędzają w niecywilizowany i okrutny sposób, a nawet atakują fizycznie braci i siostry szerzących ewangelię. Najbardziej szokujące jest to, że pomimo tego, że ludzie ci, mimo że wierzą w Boga, sprzymierzają się z szatańskim reżimem KPCh, angażując się w podejrzany i niegodziwy biznes wyprzedawania Pana i wyprzedawania swoich przyjaciół, śledzenie, monitorowanie i donoszenie na braci i siostry, którzy szerzą ewangelię dni ostatecznych, a nawet służą jako szpiedzy w kościele, aby zbierać dla KPCh informacje ułatwiające skryte pojmanie chrześcijan. Wydaje się, że mogą odczuwać ulgę tylko w nienawiści w swoich sercach, poprzez wyeliminowanie za jednym pociągnięciem tych, którzy dają świadectwo o Bogu i zniesienie nowego Bożego dzieła. Czy ci przywódcy religijni nie są złymi sługami, o których mówił Pan Jezus? Pan Jezus powiedział: „Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Ogrodził ją płotem, wykopał w niej prasę, zbudował wieżę i wydzierżawił ją rolnikom, i wyjechał. A gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, aby odebrali plony tej winnicy. Lecz rolnicy schwytali jego sługi, jednego pobili, innego zabili, a jeszcze innego ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, ale postąpili z nimi tak samo. W końcu posłał do nich swego syna, mówiąc: Uszanują mego syna. Lecz rolnicy, gdy zobaczyli syna, mówili między sobą: To jest dziedzic. Chodźmy, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. I schwytali go, wyrzucili z winnicy i zabili. Gdy więc przyjdzie pan winnicy, co zrobi z tymi rolnikami? Odpowiedzieli mu: Złych srogo wytraci, a winnicę wydzierżawi innym rolnikom, którzy będą mu oddawać plony we właściwym czasie”. (Mt 21:33-41). Można zatem zauważyć, że główna przyczyna tego, że pasterze i starszyzna świata religijnego potępiają i przeciwstawiają się Bogu Wszechmogącemu w dniach ostatecznych, jest taka sama, jak w przypadku żydowskich faryzeuszy, którzy sprzeciwiali się Panu Jezusowi. Zawsze intrygują dla dobra własnych stanowisk, spieszą się z uwagi na własne interesy i wkładają całe serca i siłę w zaspokajanie własnych pragnień. Ich szatańska natura i istota, która sprawia, że nie znoszą prawdy, nienawidzą jej i opierają się Bogu, zostaje w ten sposób odsłonięta. Kiedy Pan Jezus przyszedł, zdemaskował On obłudnych żydowskich faryzeuszy; teraz Bóg Wszechmogący przyszedł w dniach ostatecznych i całkowicie demaskuje On siły antychrysta świata religii! Gdyby nie pojawienie się Boga i wykonywanie Jego dzieła, nikt nie byłby w stanie dostrzec prawdziwego, wrogiego Bogu oblicza pastorów i starszyzny świata religijnego. Pojawienie się i dzieło Boga wcielonego naprawdę odsłania człowieka.

Ufam, że po tej społeczności każdy będzie miał jakieś zrozumienie podstawowej przyczyny, dla której świat religii zawsze opiera się Bożemu nowemu dziełu! Zwykły naród żydowski w czasach Jezusa nie miał wiedzy o istocie faryzeuszy, którzy opierali się Bogu i nienawidzili prawdy, a więc czcili ich i szli za nimi. Nie szukali oni ani nie badali nowego dzieła Bożego, lecz po prostu ślepo odrzucali i opierali się mu, i zostali ostatecznie ukarani przez Boga. Doprowadziło to do poniżenia ludu Izraela przez prawie dwa tysiące lat i rzezi niezliczonych Żydów. Teraz, dzieło sądu rozpoczynające się od domu Bożego, które jest wykonywane przez Boga Wszechmogącego, urasta do rangi bezprecedensowego wydarzenia, a wkrótce zakończy się w chwale, ponieważ Bóg Wszechmogący pojawi się otwarcie dla wszystkich narodów i ludów. Czy teraz, w tym kluczowym momencie, bierzemy pod uwagę słowa pasterzy i starszych, czy też badamy nowe dzieło Boże? To pytanie jest bezpośrednio związane z tym, czy możemy osiągnąć zbawienie Boże, czy też nie. Pan Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną”. (J 10:27). Czy jesteś jedną z owiec Bożych? Jaką więc decyzję musisz podjąć?

 

Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego

 

Skontaktuj się z nami w dowolnym czasie, jeśli w swojej wierze napotykasz na jakieś trudności czy wątpliwości.