gooブログはじめました!

写真付きで日記や趣味を書くならgooブログ

Świadectwa chrześcijańskie – Boża łaska wyzwala ją z nieudanego małżeństwa (Część 1)

2020-08-11 14:48:27 | Świadectwo chrześcijańskie

Świadectwa chrześcijańskie – Boża łaska wyzwala ją z nieudanego małżeństwa (Część 1)

Autorstwa A’Jiao, Hong Kong

Jiao siedziała przy oknie, z uczuciem ulgi patrząc na trzymany w dłoniach certyfikat rozwodowy. Dzięki Bożej łasce i Bożemu zbawieniu Jiao wyzwoliła się w końcu ze swego przysparzającego cierpień małżeństwa. Wyjrzała na ulicę za oknem, a wszystko to, co się wydarzyło między nią i jej byłym mężem, stanęło jej przed oczami…

Odnajdując szczęściez

Jiao niczym się nie różniła od wielu innych dziewczyn. Gdy była nastolatką, marzyła o tym, że będzie dorosła i znajdzie męża, który będzie ją bardzo kochał. Zwłaszcza kiedy czytała romanse albo oglądała w telewizji bożyszcza ekranu i kiedy była świadkiem niekończącej się miłości między głównym bohaterem i bohaterką, podchwytywała idee w rodzaju „miłość jest czymś najwyższym” oraz „razem się zestarzeć, trzymając się za ręce” jako ideały przyświecające jej własnemu przyszłemu małżeństwu, i z utęsknieniem wyczekiwała wielkiej miłości. Dopiero wtedy, jak sądziła, jej życie nie będzie życiem jałowym.

Gdy była gotowa wyjść za mąż, spotkała Minga. Ming gorąco kochał Jiao, Jiao zaś sądziła, że Ming będzie jej partnerem przez resztę życia, tak więc założyli rodzinę. Po tym jak się pobrali, Ming jeszcze bardziej troszczył się o Jiao: tolerował jej słabości i zawsze ją usprawiedliwiał, a Jiao czuła się najszczęśliwszą kobietą na świecie.

Separacja

I kiedy tak była zanurzona w swym szczęśliwym małżeństwie, pewnego dnia Jiao przypadkowo odkryła w telefonie komórkowym Minga pełną czułości wiadomość tekstową, wysłaną przez inną kobietę. Jiao spytała Minga, czy ma romans, a Ming się przyznał. Było to dla Jiao niczym grom z jasnego nieba, doznała uczucia, jakby serce rozdarło się na dwoje. Chciała odejść, ale Ming prosił ją i błagał, by dała mu jeszcze jedną szansę. Widząc, że Ming jest pełen skruchy, Jiao zmiękło serce i postanowiła mu wybaczyć.

W ciągu kolejnych dni Ming był tak samo uprzejmy i opiekuńczy jak na początku ich związku – zwłaszcza po tym, jak Jiao urodziła, Ming jeszcze bardziej się o nią troszczył. Złożył też Jiao wiele obietnic: „Zamierzam ciężko pracować i zarabiać, żebyście ty i nasze dziecko mieli w przyszłości dobre życie”. Mimo że raz ją zdradził, Jiao czuła, że Ming wciąż naprawdę ją kocha, i powiedziała sobie, że trzeba dbać, by ta miłość pozostała silna!

Jak długo jednak może trwać miłość, zanim wygaśnie? Z upływem czasu trudy życia zaczęły stopniowo przesłaniać małżeńską błogość. Ming coraz później wracał do domu z pracy – czasami o drugiej albo trzeciej w nocy. Stawał się również wobec Jiao coraz bardziej obojętny; często kłócili się z powodu błahostek. Po takiej kłótni przez jakiś czas nie odzywali się do siebie. Jiao bardzo cierpiała, nie chciała, żeby ten impas między nimi utrzymywał się. Któregoś dnia Jiao spytała Minga: „Dlaczego okazujesz mi coraz większą obojętność?” Ming odparł: „W naszej miłości coś się zmieniło. Myślę, że byłoby dobrze, gdybyśmy zdecydowali się na separację…” Na te słowa Jiao poczuła pustkę w sercu. I tylko tak stała, nie potrafiąc opanować łez.

Tydzień później wypadła siódma rocznica ślubu Jiao i Minga. Jiao sądziła, że Ming przemyśli cały ten czas, jaki byli ze sobą i że w jego sercu dokona się przemiana, niespodziewanie jednak Ming poinformował ją, że chce rozwodu!

Ten nagły cios zupełnie ją ogłuszył, również starsza siostra Jiao powiedziała jej, że Ming od jakiegoś czasu właściwie jej nie kocha i że ma przed nią tajemnice… Słowa siostry zupełnie przekreśliły ostatni promyk nadziei Jiao, która w przypływie rozpaczy zażyła dziewięćdziesiąt tabletek nasennych. Odratowano ją, ale wtedy postanowiła skoczyć z wysokiego budynku. Po raz kolejny została cudownie ocalona, ale ponieważ odniosła poważne obrażenia, istniała możliwość, że resztę życia spędzi w wózku inwalidzkim. Gdy jednak Jiao zobaczyła, że Ming robi, co może, opiekując się nią, i że jest zdruzgotany obwiniając się o wszystko, uznała, że jednak było warto.

Roztrzaskanego zwierciadła nie da się naprawić

Z upływem czasu Jiao powoli wracała do zdrowia, mogła już teraz chodzić o kulach. Choć jednak tego pragnęła, szczęście nie powróciło do jej życia. Ming otaczał tajemnicą swoje sprawy, skłamał też, że na kilka dni wyjeżdża w podróż służbową. Pod jego nieobecność Jiao zadzwoniła do niego, ale nie odebrał. Zadzwoniła raz jeszcze ukrywszy wcześniej swój numer. Ming odebrał i po kilku niecierpliwych słowach, zakończył rozmowę. Głowę Jiao wypełniły obrazy ukazujące Minga z inną, a w sercu poczuła ból, nad którym nie mogła zapanować. Ming wrócił na trzeci dzień i Jiao ukradkiem przeszukała mu kieszenie. Ku swemu zdziwieniu znalazła kilka prezerwatyw! Miała złamane serce. Nie mogła tego zrozumieć. Przez lata oddawała mu całe swoje serce – dlaczego Ming musiał ją potraktować z takim okrucieństwem? Jiao zaczął przepełniać żal do Minga, czuła, że jej doskonała rodzina stała się tym, czym była dzisiaj, tylko z jego winy.

Niezależnie jednak od tego, jak bardzo czuła się zraniona, Jiao nie chciała stracić swej rodziny i pragnęła zapewnić synowi pełną rodzinę. Aby ocalić swoje zagrożone małżeństwo, Jiao zapanowała nad bólem w sercu i zaczęła się uczyć przyrządzania potraw, które uwielbiał Ming, piekła mu ulubione ciastka, a nawet sprzedała swoją ślubną biżuterię i kupiła złotą bransoletę, która podobała się Mingowi. Jednak Ming trwał w swych dotychczasowych nawykach, nawet nie siląc się na powściągliwość. Któregoś dnia obserwatorium wydało ostrzeżenie przed nadciągającym tajfunem o mocy dziesięciu. Jiao powiedziała Mingowi, żeby nie wychodził z domu i został z ich synem, Ming jednak się uparł. W porze lunchu Jiao nie mogła się powstrzymać, żeby znów nie przeszukać kieszeni męża i po raz kolejny znalazła w nich prezerwatywy. Nie była w stanie dłużej panować nad emocjami i rozwścieczona cisnęła swoją miską o podłogę. Ich pięcioletni syn przestraszył się i zaczął głośno płakać, a Ming uderzył Jiao. W owej chwili Jiao była kompletnie załamana, smutek, gniew i ból wypełniały jej umysł, a z oczu popłynęły łzy… Chwyciła za kule i wyszła z domu. Kuśtykała opustoszałymi ulicami, ściekały z niej strugi zimnego deszczu, gdy jej twarz i ciało smagał tajfun. Jiao czuła, że zimno przenika ją na wskroś i sama nie wiedziała, czy woda na jej twarzy to był deszcz, czy jej własne łzy. W owej chwili cały świat Jiao spowijała ciemność i szaruga…

Po tym wszystkim Ming stał się jeszcze bardziej samolubny i zuchwały i często wracał do domu dopiero po północy albo po prostu wcale nie wracał na noc. Jiao nosiła ból w sercu i marniała z każdym kolejnym dniem. Co noc, gdy było już późno, uzmysławiając sobie, że w tak dużym domu jest tylko ona z synem, Jiao poddawała się bezgranicznemu smutkowi i poczuciu opuszczenia – i stać ją było tylko na to, by znieczulić się drinkiem…

Nastaje świt

Któregoś dnia Jiao szczęśliwym trafem natknęła się na chrześcijankę Min. Podobnie jak Jiao Min miała za sobą niefortunne przejścia, ale dzięki Bożemu zbawieniu Min w końcu uwolniła się od bólu. Któregoś dnia Jiao spytała Min: „Dlaczego ludzkość żyje w takim cierpieniu?” Wtedy Min odczytała Jiao dwa fragmenty słów Bożych: „Adam i Ewa, stworzeni przez Boga na początku, byli ludźmi świętymi, co znaczy, że byli święci, dopóki przebywali w ogrodzie Eden, nieskażeni grzechem. Byli również wierni Jahwe i nie znali zdrady Jahwe. Było zaś tak dlatego, że nie było w nich niepokoju, jaki niesie wpływ szatana, ani nie było w nich jego trucizny i byli najczystsi spośród całego rodzaju ludzkiego. Żyli w ogrodzie Eden, nieskalani żadną nieczystością, niebędący we władzy cielesności, pełni czci dla Jahwe. Później, gdy zostali skuszeni przez szatana, mieli w sobie truciznę węża oraz chęć zdradzenia Jahwe i żyli już pod wpływem szatana. Na początku byli święci i czcili Jahwe; tylko w ten sposób byli ludźmi. Potem, kiedy skusił ich szatan, zjedli owoc z drzewa poznania dobra i zła i żyli pod wpływem szatana. Stopniowo ulegali przez niego skażeniu i zatracili swój pierwotny ludzki obraz” („Doświadczenia Piotra: jego znajomość karcenia i sądu”). „Po skażeniu przez szatana człowiek zaczął popadać w coraz większe zwyrodnienie, pogłębiały się jego choroby, a cierpienie stawało się coraz okrutniejsze. Człowiek coraz dotkliwiej odczuwał pustkę, tragedię i niemożność dalszego trwania świata, a także miał w sobie coraz mniej nadziei dla świata. To cierpienie zostało zatem sprowadzone na człowieka przez szatana i miało swój początek wtedy, gdy człowiek został skażony przez szatana, a ciało ludzkie uległo zwyrodnieniu” („Znaczenie doświadczanego przez Boga bólu świata”).

Min omówiła to z Jiao następująco: „Na początku Bóg stworzył naszych przodków, Adama i Ewę, potem umieścił ich w ogrodzie Eden. Na tym etapie ludzkość nie była zdeprawowana przez szatana i była posłuszna Bogu oraz pełna czci dla Niego; ludzie nie mieli w sercach zła ani zepsucia, żyjąc zaś w ogrodzie Eden cieszyli się opieką, ochroną i błogosławieństwami Boga, zaznawali też niezmiernego szczęścia i pokoju. Potem zostali zwiedzeni i zdeprawowani przez szatana, na skutek czego zdradzili Boga, i w ten sposób na świecie pojawił się grzech. Powoli, z biegiem czasu ludzkość zaczęła odchodzić od Boga i żyć w grzechu, pogrążyła się w przyjemnościach ciała, zaczęła folgować cielesnym pożądliwościom i ulegać złym tendencjom. Z powodu skażenia przez szatana ludzkość stawała się coraz bardziej arogancka, nikczemna, samolubna i podstępna, interakcje między ludźmi wypełniły się kłamstwami i oszustwem, jeden drugiego wykorzystywał i zdradzał. Dzisiejsi ludzie inaczej zachowują się patrząc innym w oczy, inaczej zaś za ich plecami, rywalizują też ze sobą i walczą w trosce o swój osobisty interes. Nawet mężowie i żony wzajemnie się wykorzystują i się zdradzają, zupełnie nie zważając na uczucia partnera i utracili zupełnie elementarne sumienie, rozumność, moralność i godność. Żyjąc w tak niegodziwym i skażonym świecie i będąc tak dogłębnie zdeprawowanym przez szatana, że nie przypominamy ani człowieka, ani ducha, czy można nie odczuwać bólu? Bóg wie, że my, ludzie, zostaliśmy skażeni i skrzywdzeni przez szatana i że nasze życie, nasz byt nacechowany jest bólem i bezbronnością. Dlatego też Bóg wcielił się na ziemi i wyraża prawdę, aby nas zbawić i umożliwić nam zrozumienie owej prawdy i abyśmy mogli ujrzeć źródłową przyczynę wszelkiego zła i zepsucia w świecie, a także byśmy mogli uchwycić środki i metody, jakimi posługuje się szatan, żeby nas zdeprawować. Jednocześnie Bóg ukazuje nam drogę i kierunek, w jakim musimy podążać, by uwolnić się od bólu. Gdy przychodzimy przed Boga i czytamy Jego słowa, kiedy rozumiemy prawdę i przenikamy istotę problemów, odnajdujemy właściwy cel dążenia i w sposób naturalny uwalniamy się od bólu”. Po wysłuchaniu wyjaśnień Min Jiao w końcu zrozumiała, że przyczyną tego, że ludzkość żyła wśród tak wielkich cierpień, było skażenie dokonane przez szatana. Ludzkość coraz bardziej nikczemniała i popadała w degenerację, a wcześniej utraciła zarówno sumienie, jak i człowieczeństwo. Jiao czuła, że to, co mówi Min, ma sens, i zapragnęła posłuchać, co Min ma do powiedzenia o wierze w Boga.

Min przeczytała Jiao kolejny fragment ze słowami Boga: „Wszechmogący jest miłosierny wobec tych, którzy głęboko cierpią. Jednocześnie dosyć ma ludzi, którzy nie mają żadnej świadomości, gdyż musi czekać zbyt długo na ich odpowiedź. Pragnie poszukiwać, poszukiwać twojego serca i twojego ducha. Chce przynieść ci strawę i wodę oraz obudzić cię, tak abyś nie był już więcej spragniony ani głodny. Kiedy jesteś strudzony i zaczynasz odczuwać osamotnienie tego świata, nie dziw się, nie płacz. Bóg Wszechmogący , Stróż, przyjmie cię z otwartymi ramionami w każdym momencie” („Westchnienie Wszechmogącego”). Kiedy Jiao wysłuchała Bożych słów, jej serce rozgrzała Boża miłość. Jiao pomyślała o tym, jak po zdradzie popełnionej przez Minga znosiła cały ten ból i wiodła straszne życie, a nawet dwa razy była bliska jego utraty – tylko po to, żeby utrzymać małżeństwo. Dopiero teraz zrozumiała, że Bóg przez cały czas czuwał u jej boku, pilnując jej i ją chroniąc, świadom, że żyła w bólu – we władzy szatana. Bóg kierował każdym krokiem na jej drodze i umożliwił jej powrót na stronę Boga. Serce Jiao przepełniała wdzięczność wobec Boga, była tak poruszona, że łzy spłynęły jej po policzkach…

Jiao radośnie przyjęła Boże dzieło dni ostatecznych i często czytała Boże słowa razem z braćmi i siostrami, ci zaś omawiali swoje doświadczenia i to, co sami zrozumieli, i śpiewali pieśni ku chwale Boga. Wszystko to wniosło światło w okaleczone, samotne życie Jiao i stopniowo jej twarz zaczął rozjaśniać długo niegoszczący na niej uśmiech. Ilekroć jednak wracała do domu, myślała o apatycznym stosunku Minga do niej i o jego zdradzie, i nie potrafiła zapanować nad bólem, jaki czuła w głębi serca. Co więcej, Jiao nie mogła zrozumieć, że Ming, który wcześniej tak bardzo ją kochał, stał się kimś, kto wciąż będąc osobą tak dobrze jej znaną, był zarazem tak bardzo jej obcy.

Źródło artykułu: Kościół Boga Wszechmogącego

Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Strona Ewangelii o zstąpieniu Królestwa poprowadzi Cię do szukania tajemnicy powrotu Pana Jezusa, abyś znalazł drogę do królestwa niebieskiego i wiecznego życia. Poznajmy je i wspólnie omówimy.

 


Najnowsze filmy religijne | „Sąd dni ostatecznych”

2020-08-09 07:41:13 | Najnowsze filmy religijne

Najnowsze filmy religijne | „Sąd dni ostatecznych”

Pan Jezus powiedział: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę” (Ewangelia Jana 16:12-13). A w 1. Liście Piotra, rozdział 4, werset 17, napisane jest: „Nadszedł bowiem czas, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego”.Wszystkie te pisma przepowiadają, że w dniach ostatecznych Pan nadejdzie, by wyrazić prawdę i dokonać dzieła osądzania pośród tych, którzy w Niego wierzą. Jednakże wiele naszych braci i sióstr w wierze sądzi, że skoro wierzą w Pana, ich grzechy zostały wybaczone i nie muszą przyjmować Bożego sądu, a kiedy Pan nadejdzie, zostaną wprowadzeni prosto do królestwa niebieskiego. Czy takie pojmowanie jest zgodne ze słowami Bożymi? Czy fakt, że ktoś wierzy w Pana, a jego grzechy wybaczono, rzeczywiście uprawnia go do wejścia do królestwa niebieskiego? Z czym tak naprawdę wiąże się Boże dzieło osądzania w dniach ostatecznych? Co ma wspólnego z pochwyceniem do królestwa niebieskiego? Spektakl komediowy „Sąd w dniach ostatecznych” dostarczy ci odpowiedzi na te pytania.

Bóg Wszechmogący mówi:

Dzieło sądu jest osobistą pracą Boga, więc powinno w naturalny sposób być wykonane przez Boga we własnej osobie. Nie może być wykonane przez człowieka działającego w Jego zastępstwie. Skoro sąd to podbój rasy ludzkiej poprzez prawdę, to sprawą, której nie można zakwestionować, jest to, że Bóg ciągle się pojawia jako wcielony obraz, aby wykonywać tę pracę wśród ludzi. To znaczy, że w dniach ostatecznych Chrystus użyje prawdy, by uczyć ludzi na całej ziemi i by dać im poznać wszelkie prawdy. To jest Boże dzieło sądu. Wielu miało złe przeczucia odnośnie drugiego wcielenia Boga, bo człowiekowi trudno jest uwierzyć, że Bóg stanie się ciałem, by wykonywać pracę sądu. Tym niemniej muszę wam powiedzieć, że często Boża praca wielce przewyższa ludzkie oczekiwania i umysły ludzi mają trudność, by ją zaakceptować. Bo ludzie są jedynie robakami na ziemi, podczas gdy Bóg jest Najwyższym, który wypełnia cały wszechświat. Umysł człowieka podobny jest studni ze stęchłą wodą, w której lęgną się jedynie robaki, podczas gdy każdy etap pracy kierowanej przez myśli Boże jest esencją Bożej mądrości. Człowiek ciągle pragnie walczyć z Bogiem, na co Ja odpowiadam, że wiadomo, kto w końcu poniesie szkodę. Namawiam was wszystkich, żebyście nie uważali siebie samych za ważniejszych niż złoto. Jeśli inni mogą przyjąć sąd Boży, to dlaczego ty nie możesz? Jak daleko wyżej od innych stoisz? Skoro inni potrafią skłonić swoje głowy przed prawdą, to czemu ty też nie możesz tego zrobić? Boże dzieło ma rozpęd, który jest nie do zatrzymania. On nie powtórzy dzieła sądu ponownie z powodu twych „zasług”, a ty będziesz pełen bezgranicznego żalu, że pozwoliłeś umknąć tak dobrej okazji. Jeśli nie wierzysz Moim słowom, to po prostu czekaj na ten wielki, biały tron w niebie, aby wydał sąd nad tobą! Musisz wiedzieć, że wszyscy Izraelici odrzucili Jezusa i wyparli się Go, a mimo to fakt odkupienia ludzkości przez Jezusa sięgnął krańców wszechświata. Czy nie jest to rzeczywistość, którą Bóg ustanowił dawno temu? Jeśli ciągle czekasz, aż Jezus weźmie cię do nieba, to mówię ci, że jesteś zatwardziały jak kamień. Jezus nie przyjmie fałszywego wierzącego, takiego jak ty, niewiernego prawdzie i szukającego tylko błogosławieństw. Przeciwnie, nie okaże żadnej litości, wrzucając cię do jeziora ognia, byś płonął przez dziesiątki tysięcy lat.

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Filmy religijne oparte na faktach

Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Strona Ewangelii o zstąpieniu Królestwa poprowadzi Cię do szukania tajemnicy powrotu Pana Jezusa, abyś znalazł drogę do królestwa niebieskiego i wiecznego życia. Poznajmy je i wspólnie omówimy.


Najnowsze filmy religijne | „Pochwycenie do nieba zagrożone” Klip filmowy (1)

2020-08-07 18:05:02 | Najnowsze filmy religijne

Najnowsze filmy religijne | „Pochwycenie do nieba zagrożone” Klip filmowy (1)

teorii Boga-człowieka W świecie religii istnieją wierzenia, które zakładają, że skoro Bóg mógł stać się człowiekiem, to człowiek może stać się Bogiem. Czy ta teoria jest spójna z intencjami, jakie przyświecały Bogu, gdy tworzył człowieka? Bóg Wszechmogący mówi: Ostatecznie Bóg jest przecież Bogiem, a człowiek – człowiekiem. Bóg posiada istotę boską, a człowiek posiada istotę ludzką”. (z książki „Słowo ukazuje się w ciele” ). Bóg jest Stwórcą. Jako ludzie jesteśmy zaledwie istotami stworzonymi. Nie możemy zrównywać istoty człowieka i istoty Boga, jak zatem człowiek może stać się Bogiem?

„I odwróciłem się, aby zobaczyć, co to za głos mówił do mnie. A gdy się odwróciłem, zobaczyłem siedem złotych świeczników; A pośród tych siedmiu świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego (…)”. (Objawienie Jana 1: 12-13). „Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów”. (Objawienie Jana 2: 7). Z tego wynika, że kiedy Bóg powróci w dniach ostatecznych, będzie wcielonym Synem Człowieczym i przemówi do kościołów.

Co-worker Zhou: Zgadza się. Amen!

Guo Qiming: Pan Jezus powiedział także: „Moje owce słuchają mego głosu”. (Ewangelia Jana 10: 27). Dlatego powinniśmy postąpić jak panny mądre i szukać głosu Boga. Gdziekolwiek Duch Święty przemawia do kościołów, jest to głos Boga, a także Jego ukazanie się i dzieło. Tylko gdy wysłuchamy głosu Boga, przyjmiemy Jego dzieło i powrócimy przed tron Boga, naprawdę dostąpimy pochwycenia. 

Co-worker Zhou Co-worker Zheng: Mhm.

Guo Qiming: Rozumiem, że pochwycenie wymaga przyjęcia wcielonego Syna Człowieczego i stanięcia przed Bogiem. To prawdziwe znaczenie pochwycenia. Nie dostąpimy go, póki nie przyjmiemy do wiadomości powrotu Pana. Inaczej Bóg nas opuści i odrzuci.

Co-worker Zheng: No tak.

Co-worker Zhou: Masz rację. Pan staje się ciałem, gdy jako Syn Człowieczy przybywa, by wykonać swoje dzieło na ziemi. Zostaniemy pochwyceni, tylko jeśli przyjmiemy Syna Człowieczego, który jest wcieleniem Boga. Musimy być jak panny mądre i poszukiwać głosu Boga. Gdy już znajdziemy Boga i Go przyjmiemy, doznamy prawdziwego pochwycenia.

Guo Qiming: Mhm. Amen.

Co-worker Zheng: W twoich słowach dostrzegam oświecenie i iluminację Ducha Świętego.

Guo Qiming: Chwała Bogu!

Co-worker Zheng: Teraz wiemy już, co znaczy „pochwycenie”. „Pochwycenie” nastąpi wówczas, gdy Pan zstąpi na ziemię, by nas odnaleźć, my usłyszymy Jego głos i powrócimy przed Jego oblicze. Wcale nie chodzi o to, że Pan się pochyli, chwyci nas i uniesie do nieba. Tego rodzaju „pochwycenie” to wytwór naszych wyobrażeń i pojęć. Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Guo Qiming: Mm. Zgadza się. Według proroctw Objawienie, Pan pochwyci Kościół Filadelfii. W Objawienie Jana 3: 12-13 czytamy: „Tego, kto zwycięży, uczynię filarem w świątyni mojego Boga i już nie wyjdzie na zewnątrz. Napiszę też na nim imię mego Boga i nazwę miasta mego Boga, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od mego Boga, i moje nowe imię. Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do kościołów”. „Moje nowe imię” oznacza, że kiedy Pan powróci, będzie miał nowe imię. Kościołem, który usłyszy głos Boga i przyjmie Jego nowe imię jest Kościół Filadelfii. Wyłącznie Kościół Filadelfii dostąpi pochwycenia. Tylko tych, którzy uznają powrót Pana, obejmie pochwycenie i wezmą udział w uczcie Pana.

Co-worker Zheng: Mhm. Zgadza się.

Guo Qiming: Ci, którzy nie usłyszą głosu Bożego i nie przyjmą Jego nowego imienia, zostaną porzuceni.

Co-worker Zhou: Tak. W tych słowach widać światło Ducha Świętego.

Co-worker Zheng: Tak.

Bóg Wszechmogący mówi:

Bóg stworzył ludzkość, umieścił ją na ziemi i doprowadził do dnia dzisiejszego. Następnie zbawił ludzkość i posłużył jako ofiara za grzechy ludzkości. Na koniec musi On jeszcze podbić ludzkość, całkowicie ją zbawić i przywrócić jej pierwotną istotę. Jest to dzieło, w które był On zaangażowany od początku do końca: przywrócenie człowiekowi pierwotnego obrazu i podobieństwa.

z księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Zobacz więcej: Filmy religijne oparte na faktach

Witaj na stronie internetowej wspólnoty chrześcijańskiej Błyskawica ze Wschodu. Chcesz dowiedzieć się, jak powitać powrót Pana Jezusa? Napotykasz chaos i problemy w swojej wierze i życiu? Zgłębimy te kwestie podczas wspólnej rozmowy!

 


Jaka jest różnica pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego

2020-08-05 16:17:09 | Filmy chrześcijańskie online

Jaka jest różnica pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego

Chrześcijaństwo i Kościół Boga Wszechmogącego opierają się na wierze w tego samego Boga. Ludzie, którzy rozumieją historię religii, wiedzą, że judaizm w Izraelu narodził się z dzieła, którego Bóg Jahwe dokonał w Wieku Prawa. Chrześcijaństwo, katolicyzm i wschodnie prawosławie to kościoły, które wyłoniły się po tym, jak wcielony Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia. Kościół Boga Wszechmogącego pojawił się, gdy Bóg stał się ciałem w czasie dni ostatecznych, aby dokonać dzieła sądu. Chrześcijanie w Wieku Łaski czytali Nowy i Stary Testament Biblii, a chrześcijanie Kościoła Boga Wszechmogącego w Wieku Królestwa czytają Słowo ukazujące się w ciele, wypowiedziane osobiście przez samego Boga w dniach ostatecznych. Chrześcijaństwo przestrzega dzieła odkupienia, którego dokonał Pan Jezus w Wieku Łaski, zaś kościół Boga Wszechmogącego akceptuje dzieło sądu dni ostatecznych, dokonywane przez ponownie przybyłego Pana Jezusa, Boga Wszechmogącego. Różnica pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego jest taka, że chrześcijaństwo przestrzega dzieła, którego Bóg dokonał w Wieku Prawa i Wieku Łaski, podczas gdy Kościół Boga Wszechmogącego przestrzega dzieła sądu rozpoczynającego się od domu Bożego, którego Bóg dokonał w dniach ostatecznych. Różnice pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego są podobne do różnic pomiędzy chrześcijaństwem a judaizmem: w Wieku Łaski Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia rodzaju ludzkiego na fundamencie dzieła Starego Testamentu w Wieku Prawa. Ale główni kapłani, uczeni w Piśmie i Faryzeusze judaizmu nie rozpoznali, że Pan Jezus był wcieleniem Jahwe, że był Mesjaszem, na którego czekali. Uparcie trzymali się praw i przykazań Starego Testamentu, ogłoszonych przez Boga Jahwe. Ukrzyżowali też miłościwego Pana Jezusa, który uratował rodzaj ludzki, i w ten sposób obrazili Boże usposobienie. Wówczas Bóg porzucił cały judaizm, który trzymał się praw Starego Testamentu, i zwrócił swe zbawienie ku poganom, którzy akceptując i naśladując Pana Jezusa stworzyli kościoły Nowego Testamentu, określane również mianem chrześcijaństwa. W międzyczasie Żydzi, którzy trzymali się wyłącznie dzieła Boga Jahwe ze starotestamentowego Wieku Prawa i odrzucali dzieło odkupienia Pana Jezusa, utworzyli to, co zwie się judaizmem. Stąd widać, że chrześcijaństwo i Kościół Boga Wszechmogącego wierzą w tego samego Boga – Pana, który stworzył niebo i ziemię i wszystkie rzeczy. Rzecz w tym, że tylko imię i dzieło, do którego odnoszą się ludzie, jest inne: Kościół Boga Wszechmogącego przestrzega nowego imienia Boga w Wieku Królestwa i akceptuje nowe dzieło dokonywane przez Boga w czasie dni ostatecznych, podczas gdy chrześcijaństwo trzyma się imienia Boga z Wieku Łaski i akceptuje stare dzieło, którego Bóg dokonał we wcześniejszych wiekach. To jest najważniejsza różnica pomiędzy chrześcijaństwem a Kościołem Boga Wszechmogącego. Bóg, w którego wierzą oba kościoły, jest ten sam: jedyny prawdziwy Bóg, który stworzył niebo i ziemię i wszystkie rzeczy. Jest to fakt, którego nikt nie może wypaczyć ani mu zaprzeczyć.

Wielu chrześcijan wierzy, że muszą tylko zaakceptować dzieło odkupienia dokonane przez Pana Jezusa, by wejść do królestwa niebieskiego i nie muszą dodatkowo akceptować dzieła sądu Boga Wszechmogącego dni ostatecznych. Takie koncepcje są całkowicie błędne. W Wieku Łaski Pan Jezus dokonał dzieła odkupienia. Ludzie zostali zbawieni ze względu na swoją wiarę i nie byli już więcej potępieni przez prawo ani pozbawiani życia ze względu na swe uchybienia. A jednak Pan Jezus wybaczył człowiekowi tylko jego grzech, nie odpuścił ani nie uleczył grzesznej natury człowieka. Szatańskie usposobienie w ludziach – arogancja i zarozumialstwo, samolubność i chciwość, nikczemność i kłamliwość, bunt i sprzeciw wobec Boga – wszystko to nadal istniało. Ludzie musieli zostać jeszcze całkowicie oczyszczeni, zbawieni i pozyskani przez Boga. Tak więc Pan Jezus powiedział po wielokroć, że musi powrócić. W wielu miejscach w Biblii prorokuje się, że Bóg powróci i dokona sądu, prowadząc świętych do królestwa niebieskiego. Wcielony Bóg Wszechmogący dni ostatecznych wyraził wszystkie prawdy dla oczyszczenia i zbawienia rodzaju ludzkiego i wykonał nowe dzieło sądu, poczynając od domu Bożego, na fundamencie dzieła odkupienia dokonanego przez Pana Jezusa. Ma to na celu oczyszczenie ludzkiej grzesznej natury i umożliwienie rodzajowi ludzkiemu całkowitego uwolnienia się z niewoli i ograniczeń grzechu oraz życia na podobieństwo prawdziwego człowieka i bycia pozyskanym przez Boga, a także wejścia do pięknego miejsca przeznaczenia, przygotowanego przez Boga. Można powiedzieć, że dzieło odkupienia wykonane przez Pana Jezusa jest fundamentem dzieła zbawienia dokonywanego przez Boga dni ostatecznych, podczas gdy dzieło sądu dni ostatecznych jest rdzeniem i głównym punktem dzieła Bożego zbawienia. Ten etap dzieła jest kluczowy i najważniejszy dla zbawienia rodzaju ludzkiego. Tylko ci, którzy akceptują dzieło sądu dni ostatecznych, dokonywane przez Boga Wszechmogącego będą mieli szansę na zbawienie i wejście do królestwa niebieskiego oraz na stanie się tymi, którzy są pochwyceni przed Bogiem. Dziś niektórzy ludzie różnych wiar w świecie religijnym dostrzegli, że Bóg Wszechmogący jest powrotem Pana Jezusa w czasie dni ostatecznych, a więc przyjęli Boga Wszechmogącego i poczęli podążać za Nim. Niektórzy niewierzący również przyjęli Boga Wszechmogącego ze względu na prawdy wyrażone przez Niego. Ludzie ci, którzy wierzą w Boga Wszechmogącego, tworzą Kościół Boga Wszechmogącego. Pod przewodnictwem i pasterską opieką Chrystusa dni ostatecznych Boga Wszechmogącego, chrześcijanie Kościoła Boga Wszechmogącego, poprzez doświadczenie i praktykowanie słów Boga Wszechmogącego, zaczynają stopniowo rozumieć wiele prawd i wyraźnie dostrzegać źródło i istotę ludzkiego zepsucia. Pod sądem i karceniem Bożych słów ludzie naprawdę i rzeczywiście posmakowali sprawiedliwego i nienaruszalnego usposobienia Boga. Ponieważ znają Boga, stopniowo zaczęli się go obawiać i unikać zła oraz żyć zgodnie ze słowami Bożymi. Wraz ze zrozumieniem prawdy ludzka wiedza na temat Boga stała się coraz głębsza, a ich posłuszeństwo wobec Boga stało się jeszcze większe, zaczęli też wcielać coraz więcej prawd w życie. Nie zdając sobie z tego sprawy, ludzie ci będą całkowicie uwolnieni od grzechu i osiągną świętość. W międzyczasie chrześcijanie, którzy nie akceptują nowego dzieła Boga Wszechmogącego, nadal wierzą w chrześcijaństwo. Trzymają się imienia Pana Jezusa i przestrzegają nauk Biblii i już dawno zostali strąceni w ciemność przez Boga, tracąc jego opiekę i ochronę. Jest to uznany fakt. Jeśli ludzie uparcie nie okazują skruchy i ślepo potępiają Pana Jezusa i przeciwstawiają się Panu Jezusowi ponownie przybyłemu w czasie dni ostatecznych, czyli Bogu Wszechmogącemu i odmawiają przyjęcia dzieła sądu dni ostatecznych dokonanego przez Boga Wszechmogącego, to w końcu wszyscy oni zostaną wyeliminowani przez dzieło Boże.

Źródło: Kościół Boga Wszechmogącego

Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Jeśli chcesz się dowiedzieć o tajemnicy powrotu Pana Jezusa i chcesz ucztować z Nim, prosimy o komunikowanie się z nami przez Messenger.

 


„Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 12

2020-08-03 14:48:11 | słowo Boże

Słowo Boże na każdy dzień | „Jak poznać Boże usposobienie i efekty, jakie osiągnie Jego dzieło” | Fragment 12

Bóg Wszechmogący mówi:

Podążając za Bogiem, ludzie rzadko zwracają uwagę na Jego intencje i rzadko zwracają uwagę na Boże myśli, oraz Jego stosunek do człowieka. Nie rozumiecie Bożych myśli, więc kiedy zadajecie pytania dotyczące Bożych intencji, dotyczące Bożego usposobienia, wpadacie w zakłopotanie, jesteście głęboko niepewni i zgadujecie lub ryzykujecie. Czym jest taka postawa? Dowodzi ona jednego faktu: Większość ludzi wierzących w Boga uważa Go za puste powietrze, za kogoś nieokreślonego. Dlaczego tak to ujmuję? Ponieważ za każdym razem gdy zajmujecie się jakąś sprawą, nie znacie Bożych intencji. Dlaczego ich nie znacie? Nie chodzi o to, że po prostu nie znacie ich akurat teraz. Raczej od początku do końca nie wiecie, jaki jest stosunek Boga do tej sprawy. W chwilach gdy nie widzisz i nie znasz Bożej postawy, czy nad nią rozmyślasz? Czy jej szukasz? Czy o niej rozmawiasz? Nie! Jest to potwierdzeniem tego faktu: Bóg twojej wiary i prawdziwy Bóg nie mają ze sobą związku. Ty, który wierzysz w Boga, rozważasz tylko własną wolę, rozważasz tylko wolę swoich przywódców i rozważasz tylko powierzchowne oraz doktrynalne znaczenie słowa Bożego, ale tak naprawdę nie starasz się w ogóle poznać i szukać woli Bożej. Czyż nie jest właśnie tak? Istota tej sprawy jest okropna! Przez wiele lat widziałem wielu ludzi wierzących w Boga. Jaką formę przybiera taka wiara? Niektórzy wierzą w Boga tak, jakby był On pustym powietrzem. Ci ludzie nie mają odpowiedzi na pytania o istnienie Boga, ponieważ nie potrafią czuć ani być świadomi Bożej obecności lub nieobecności, nie mówiąc już o tym, aby to wyraźnie widzieć lub rozumieć. Ludzie ci podświadomie myślą, że Bóg nie istnieje. Inni wierzą w Boga tak, jakby był człowiekiem. Ci ludzie wierzą, że Bóg nie jest w stanie czynić wszystkich rzeczy, których oni nie są w stanie czynić, oraz że Bóg powinien myśleć tak, jak oni myślą. Definicja Boga według tego człowieka to: „Bóg jest niewidzialną i nietykalną osobą”. Jest też grupa ludzi, którzy wierzą w Boga tak, jakby był marionetką. Ci ludzie wierzą, że Bóg nie ma emocji, że jest posągiem. W obliczu jakiejś sprawy Bóg nie ma żadnej postawy, żadnych poglądów, żadnych koncepcji – jest na łasce człowieka. Ludzie wierzą tylko w to, w co chcą wierzyć. Jeśli czynią Go wielkim – jest wielki; jeśli czynią Go małym – jest mały. Kiedy ludzie grzeszą i potrzebują Bożego miłosierdzia, potrzebują Bożej tolerancji, potrzebują Bożej miłości, wtedy Bóg powinien okazać swoje miłosierdzie. Ci ludzie wymyślają Boga we własnej wyobraźni i sprawiają, że ten Bóg spełnia ich wymagania, oraz zaspokaja wszystkie ich pragnienia. Bez względu na to, kiedy i gdzie, a także bez względu na to, co ten człowiek zrobi, będzie przyjmować takie wyobrażenie w traktowaniu Boga i w wierze w Niego. Są nawet tacy, którzy wierzą, że Bóg może ich zbawić po tym, jak rozgniewali Boże usposobienie. Wierzą bowiem, że miłość Boża jest nieskończona, że usposobienie Boże jest sprawiedliwe i że bez względu na to, jak ludzie obrażą Boga, nie będzie On im tego pamiętać. Ponieważ błędy człowieka, jego wykroczenia i nieposłuszeństwo są chwilowym wyrazem jego usposobienia, Bóg będzie dawać ludziom szanse, a także będzie tolerancyjny i cierpliwy wobec nich. Bóg nadal będzie ich kochał, tak jak wcześniej. Zatem ich nadzieja na zbawienie jest nadal wielka. Faktycznie też, bez względu na to, jak ktoś wierzy w Boga, tak długo jak nie szuka prawdy, Bóg będzie miał do niego negatywne nastawienie. Jest tak, ponieważ chociaż wierzysz w Boga, być może cenisz księgę słowa Bożego, codziennie ją badasz, codziennie ją czytasz, to jednak odsuwasz na bok rzeczywistego Boga, traktujesz Go jak puste powietrze, uważasz Go za człowieka i kogoś, kogo można traktować jak marionetkę. Dlaczego tak to ujmuję? Ponieważ z Mojego punktu widzenia, bez względu na to, czy masz do czynienia z jakąś sprawą czy sytuacją, te rzeczy, które istnieją w twojej podświadomości, te, które się w niej rozwijają – żadna z nich nie ma żadnego związku ze słowem Boga, ani z poszukiwaniem prawdy. Tylko ty wiesz, co sam myślisz, jakie są twoje poglądy i twoje wyobrażenia – twoje własne punkty widzenia są narzucane Bogu. Stają się one Bożymi punktami widzenia, które służą jako standardy, których należy niezachwianie przestrzegać. Postępując w ten sposób, z biegiem czasu oddalasz się coraz bardziej od Boga.

fragment księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Czasy ostateczne to najważniejszy moment, by powitać przyjście Pana, jak więc powinniśmy to zrobić? Co możemy uczynić, żeby wejść do królestwa niebieskiego i zyskać życie wieczne? Pan Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”. (Ewangelia Mateusza 7:7). Strona Ewangelii o zstąpieniu Królestwa poprowadzi Cię do szukania tajemnicy powrotu Pana Jezusa, abyś znalazł drogę do królestwa niebieskiego i wiecznego życia. Poznajmy je i wspólnie omówimy.