Poniższy tekst pochodzi z felietonu senatora Aoyamy Shigeharu, opublikowanego w miesięczniku Hanada 26. dnia.
Jest coś szalonego w pochwałach mediów i Konstytucyjnej Partii Demokratycznej dla dyplomacji Ishiby Shigeru.
Jeśli chodzi o pierwsze spotkanie premiera Ishiby z prezydentem Trumpem, pojawiła się burza pochwał ze strony ustawodawców partii rządzącej i opozycyjnej, naukowców, krytyków i komentatorów, którzy są stałymi bywalcami starych mediów, mówiąc „dobra robota”.
Jednak jako obecny członek Partii Liberalno-Demokratycznej widzę to inaczej.
Nie jestem kontestatorem.
Być może wśród pisarzy jest sporo kontrarian, ale na dobre i na złe, nie mam takiej tendencji.
Dlaczego więc nie przyłączę się do entuzjastycznych recenzji?
Nie można pominąć dwóch konkretnych kwestii.
Premier Ishiba wyglądał na odciążonego podczas sesji plenarnej Izby Radców, na której omawiano wyniki amerykańskiej wizyty.
Obawiałem się, że Trump go znielubi, ale on niespodziewanie go pochwalił.
Nie chodzi tylko o Trumpa.
Chodzi o pytanie Tetsuro Fukuyamy, członka Japońskiej Partii Konstytucyjno-Demokratycznej, największej partii opozycyjnej, która miała być liderem w dążeniu do gabinetu Jiminto i która pełniła funkcję zastępcy głównego sekretarza gabinetu w administracji Partii Demokratycznej.
„Uważam, że na szczycie Japonia-USA osiągnięto wystarczające wyniki w zakresie bezpieczeństwa. Chcę wyrazić mój szacunek dla premiera Ishiby”.
Czy można to nazwać „pytaniem opozycji”?
Nie różni się ono niczym od tak zwanych „pochlebnych pytań” członków partii rządzącej.
(Nawiasem mówiąc, ja, bezwartościowa osoba, nie zadaję pochlebnych pytań).
Kiedy po sesji plenarnej zapytałem starszego członka partii opozycyjnej, odpowiedział, jakby nagle stał się dobrym uczniem, mówiąc: „Pytanie polega na ocenie tego, co powinno zostać ocenione”.
Mam wrażenie, że za tą „opozycyjną wersją pochlebnych pytań” stoi obecność Yoshihiko Nody, lidera Konstytucyjno-Demokratycznej Partii Japonii (byłego premiera).
Noda podziela te same poglądy co premier Ishiba na temat oddzielnych nazwisk dla małżeństw i podwyżek podatków.
Premier Ishiba stwierdził, że wielka koalicja (z CDP) jest możliwa, oceniając nastroje w LDP, a następnie zmienił swoje stanowisko, widząc siłę opozycji.
Zmiana stanowiska to specjalność premiera Ishiby.
Jednak pod powierzchnią wciąż kryją się cienie.
Istnieje również zniecierpliwienie związane ze współpracą premiera z innymi partiami opozycyjnymi.
„Osiągnięcie traktatu bezpieczeństwa jest wystarczające” odnosi się do uwag prezydenta Trumpa dotyczących wysp Senkaku.
Prezydent obiecał premierowi Ishibie, że „artykuł 5 japońsko-amerykańskiego traktatu o bezpieczeństwie ma zastosowanie do Wysp Senkaku”.
Artykuł 5 to klauzula, która stanowi, że jeśli Japonia zostanie zaatakowana, wojsko USA będzie walczyć, nawet jeśli USA nie zostaną zaatakowane.
Na tej samej sesji plenarnej członek LDP również bardzo pochwalił uwagi Trumpa i powiedział, że całe spotkanie Ishiba-Trump było „idealne”.
Co?
Na co tak naprawdę wszyscy patrzycie?
Kolejni prezydenci USA wielokrotnie obiecywali, że artykuł 5 traktatu o bezpieczeństwie ma zastosowanie do wysp Senkaku.
Co więc stało się z wyspami Senkaku?
Chińska Partia Komunistyczna i chińskie wojsko doszły do wniosku, że „artykuł 5 ma zastosowanie, więc wojsko USA nie przybędzie, chyba że wybuchnie wojna. Siły Samoobrony nie przybędą, dopóki obowiązuje artykuł 9 konstytucji, więc nie będzie wojny”. ”
Do tej pory codziennie wysyłali uzbrojone statki na wyspy Senkaku, atakując je niemal każdego dnia w roku.
Widziałem tę rzeczywistość wiele razy na wodach wokół Senkaku. W międzyczasie, kiedy burmistrz miasta Ishigaki Yoshitaka Nakayama próbował wylądować na wyspie Uotsuri pod adresem 2394 Tonoshiro Senkaku, w mieście Ishigaki, w prefekturze Okinawa, w bardzo uzasadnionym celu zbadania obecnej sytuacji na wyspie, postawienia drogowskazu i zebrania szczątków japońskich ofiar zaginionych na morzu, japoński rząd, w tym administracja Abe, uniemożliwił mu to. Nie może on nawet prowadzić normalnej działalności połowowej. Chiny wykorzystują tę sytuację, aby silnie zaapelować do społeczności międzynarodowej, w tym USA, że „Wyspy Senkaku należą do Chin”.
To szczyt niesprawiedliwości.
Jeśli prezydent Trump powtórzy swój poprzedni pogląd, że „zastosowanie ma artykuł 5 Traktatu o Bezpieczeństwie”, ratyfikuje to obecną tragiczną sytuację.
Marco Rubio, sekretarz stanu (minister spraw zagranicznych) w administracji Trumpa, jest jedyną osobą w Kongresie USA, która stwierdziła: „Wyspy Senkaku są nieodłącznym terytorium, wodami terytorialnymi i przestrzenią powietrzną Japonii”.
Premier Ishiba powinien był poprosić prezydenta, aby „powiedział, że Senkaku są terytorium Japonii”.
Zarówno „wystarczające osiągnięcia w zakresie bezpieczeństwa”, jak i „doskonałe oceny” są sprzeczne z rzeczywistością w Japonii.
Kolejnym poważnym problemem jest gospodarka.
Kiedy prezydent Trump błędnie przedstawił przejęcie US Steel przez Nippon Steel jako „inwestycję na dużą skalę”, premier Ishiba powitał to z wielkim uśmiechem.
W Japonii Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu, ekonomiści i komentatorzy, którzy zwykle zarabiają na życie krytykując rząd, wszyscy chwalili to.
Co?
Dla prywatnych firm inwestycje muszą przynosić zwrot.
Jest to odpowiedzialność firmy wobec akcjonariuszy.
To zdrowy rozsądek w ekonomii.
US Steel nie może oczekiwać zwrotu, więc Nippon Steel próbuje ożywić US Steel, przejmując ją.
Ponieważ US Steel nie może oczekiwać takiego zwrotu, Nippon Steel przejmuje US Steel, aby ją odbudować.
Jest to dokładnie taka sama sytuacja, jak wtedy, gdy Honda kupiła Nissana, ponieważ nie uzyskała żadnego zwrotu z inwestycji w firmę, która przynosiła ogromne straty, a następnie próbowała zmienić firmę, w tym poprzez restrukturyzację.
Starszy urzędnik METI wyjaśnił mi: „To lepsze niż zakaz przejęć wprowadzony przez administrację Bidena. Nie będziemy się spieszyć z nabyciem 51% udziałów”.
Czy nie spiesząc się, przełamiemy mur prezydenta Trumpa „niemożności nabycia większościowego pakietu udziałów”?
Dlaczego?