文明のターンテーブルThe Turntable of Civilization

日本の時間、世界の時間。
The time of Japan, the time of the world

NTT, firmie zarządzającej Goo, oraz Google, wzywając ich do podjęcia działań.

2024年09月01日 10時22分44秒 | 全般
Poniższy artykuł pochodzi z dzisiejszej gazety Sankei Shimbun.
Po przeczytaniu tego artykułu nabrałem przekonania, że metoda ta została wykorzystana przez niewiarygodnie uporczywe przestępstwa polegające na ingerencji w moje „Turntable of Civilization”, które opublikowałem na Goo.
Przestępstwo ingerencji w wyszukiwanie zostało wznowione około 18:10 25 sierpnia.
Co niewiarygodne, każdy rozdział, który opublikowałem na Goo, został poddany przestępstwu ingerencji w wyszukiwanie.
Przekonałem się, że była to metoda przestępcy.
Jak wspomniano powyżej, przestępca rozpoczął swoje przestępstwa po 1 czerwca 2011 roku.
1 czerwca 2011 roku ogłosiłem w tej kolumnie z mojej sali szpitalnej, że publikacja Turntable of Civilization została zaplanowana na 1 grudnia 2011 roku.
Do tego czasu, gdybyś szukał „Turntable of Civilization” w Google, każda strona byłaby wypełniona tą kolumną.
Aż do strony 78, kolumna ta była wypełniona postami w różnych językach.
Jednak około połowa strony, od strony 1 do strony 10, była wypełniona dziwnymi blogami.
Stworzył niezliczone identyfikatory na różnych stronach blogowych i wkleił rozdział z mojego „Gramofonu cywilizacji” do niezliczonych blogów o tytułach takich jak „Zastępca sekretarki” i „Zastępca kierowcy” bez pozwolenia.
Treść była niespójna i tak błędna, że zastanawiałem się, czy nie zwariował.
Prawnik, którego nasza firma zatrudniła w tamtym czasie, był starszym mężczyzną, który ukończył Uniwersytet w Osace i był byłym prokuratorem.
Nienawidził nawet patrzeć na Internet i korzystać z komputera, więc chciał, abyśmy zatrudnili młodszego prawnika do wszelkich przestępstw związanych z Internetem.
Po tym, jak został wypisany ze szpitala po długiej walce z chorobą, poczułem, że nie mogę tak po prostu zostawić przestępstw bez opieki, więc go odwiedziłem.
Na pierwszy rzut oka zaniemówił, powiedział: „To straszne” i wymienił kilka przestępstw spełniających kryteria.
Jak wspomniałem wcześniej, znał zakres szkód, jakie poniosłem z rąk tego przestępcy i powiedział, że mogę to zrobić na własną rękę, więc zapłaciłem tylko za napisanie skargi.
Wysłałem ten artykuł do NTT, firmy obsługującej Goo, oraz do Google, wzywając ich do podjęcia działań.

Skutki cyberataku „proxy”
Autor artykułu, Iguchi Fumihiko
Atak typu „DDoS” polega na wysłaniu ogromnej ilości danych w celu wyłączenia systemu docelowego.
Jest to typowy rodzaj cyberataku.
Mimo to hydraulik z Oita (25 lat) został aresztowany i oskarżony o przeprowadzenie tego ataku na tokijską firmę wydawniczą dwa lata temu, uniemożliwiając dostęp do jej strony internetowej.
Byłem zszokowany tą sprawą.
Mężczyzna nie miał specjalistycznej wiedzy.
Skorzystał z płatnej usługi na zagranicznej stronie internetowej, aby zaatakować w swoim imieniu.
Każdy może przeprowadzić cyberatak, jeśli taka „usługa” istnieje.
„To był sposób na rozładowanie stresu”.
tak powiedział mężczyzna.
Jestem zszokowany, a może powinienem powiedzieć, przerażony.
Trudno to opisać.

Od 700 jenów miesięcznie
Atak DDoS = atak typu Distribute Denial Of Service.
Nadmierna ilość danych jest wysyłana do serwera docelowego, powodując niemożność ich przetworzenia.
W przeciwieństwie do prostych ataków DOS, ataki DDOS są wysoce destrukcyjne i trudne do wyśledzenia, ponieważ pochodzą z wielu źródeł.
W Japonii zaatakowano stronę internetową Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Tokio, przez co była ona niedostępna przez 12 godzin podczas Igrzysk.
Dwa lata temu zaatakowano 23 strony internetowe czterech ministerstw i agencji, w tym portal administracyjny e-Gov, na którym można w dowolnym momencie dokończyć ubezpieczenie społeczne i inne procedury administracyjne, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Komunikacji oraz Ministerstwo Edukacji, Kultury, Sportu, Nauki i Technologii, powodując problemy z dostępem.
Chociaż jest to przestępstwo, które może mieć poważne konsekwencje, termin „proxy” jest niepoważny i zmniejsza winę użytkownika.
Plan wydaje się być zwykłym produktem.
Zagraniczna strona proxy, o którą prosił mężczyzna, nazywa się „Booter”.
Menu (które zostało już zamknięte) zawierało plany od 4,99 USD (około 700 jenów) do 99,99 USD (około 14 000 jenów) miesięcznie, a plan 1000 jenów, z którego prawdopodobnie korzystał mężczyzna, obejmował „nieograniczone ataki dziennie”, „czas ataku 1500 sekund”, „jedno jednoczesne połączenie” i „dostęp do wszystkich narzędzi (ataku)”. Za jedyne 700 jenów można zostać „zaatakowanym w cyberprzestrzeni”. „Istnieje również wiele przypadków, w których ataki DDOS są wymagane z witryn proxy w celu sabotowania rywali w grach” - mówi ekspert.
Mężczyzna przyznał się do zlecania innych ataków.

Kwitnący „ogromny biznes”.
Mówi się, że wzrost liczby cyberataków proxy pojawił się po „wojnie arabskiej” i „jaśminowej rewolucji” w 2010 roku, kiedy to ruchy solidarnościowe za pośrednictwem mediów społecznościowych obaliły dyktatorskie reżimy.
Rozwój wirusów, który wcześniej był miejscem, w którym indywidualni hakerzy rywalizowali ze sobą, stał się gigantycznym „przemysłem”, a podział pracy stał się „biznesem”, w tym „tworzeniem wirusów”, „negocjacjami z firmami docelowymi”, „promocją sprzedaży” i „transferami pieniędzy”.
Niektóre frakcje, takie jak Anonymous, stały się grupami politycznymi.
Dwa lata temu Europol, amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) i inne zachodnie organy śledcze zamknęły około 50 atakujących stron proxy.
Doprowadziło to do aresztowań.
Wydaje się, że inne konta znajdują się w Japonii, a Krajowa Agencja Policji prowadzi obecnie dochodzenie. Bezczynność japońskiego rządu Szokiem tego incydentu jest to, że stało się jasne, że zwykli ludzie mogą uczestniczyć w cyberatakach, które miały być domeną tylko wyspecjalizowanych techników. Komercjalizacja cyberprzestępczości stworzyła grzeszną „wygodę”. W ciemnej sieci, do której nie ma dostępu w zwykłym Internecie, DDOS i wszelkiego rodzaju narzędzia do cyberataków są sprzedawane jako „usługi”.
Dotyczy to również oprogramowania ransomware (okupowego), które sieje spustoszenie na całym świecie.
Strona internetowa Rockbit, jednej z największych grup wykrytych przez Europol, jest stroną korporacyjną.
Reklamuje się, rekrutuje klientów i zachęca ich do zmiany pakietów usług innych grup.
Szacuje się, że „cyberataki spowodują globalne szkody w wysokości 9,5 biliona dolarów”.
Cyberprzestępczość stała się drugim co do wielkości rynkiem po PKB Stanów Zjednoczonych i Chin.
Łatwo sobie wyobrazić, jak połączenie tradycyjnych przestępstw i ataków wojskowych z cyberprzestępczością stworzy „trudną przyszłość”. Mimo to należy kontynuować walkę z cyberprzestępczością i środki zaradcze.
FBI podejmuje działania mające na celu skierowanie osób przeszukujących witryny proxy na strony, które ostrzegają ich przed ryzykiem prawnym, umieszczając szokujące reklamy ostrzegające, że „żądanie ataku doprowadzi do aresztowania i ścigania”.
Skuteczność tych środków jest niejasna, ale próba nie jest zła.

Z drugiej strony, Japonia nie zrobiła nic.
Niezależnie od tego, czy chodzi o kwestię kasyn online, czy oszustwa inwestycyjne SNS, japoński rząd jest słaby wobec zagranicznych firm i ma niewiele środków ochrony konsumentów.
Krótko mówiąc, działają zbyt wolno.
Pomimo tego, że są tak bardzo atakowani, nie ma śladu ducha walki.
To bardzo frustrujące.



22024/8/26 in Onomichi

最新の画像もっと見る

コメントを投稿

ブログ作成者から承認されるまでコメントは反映されません。