Powszechnie wiadomo, że obecny wzrost liczby zarażonych osób pochodzi z klubów przyjmujących i innych lokali rozrywkowych w Kabukicho, Shinjuku-ku, Tokio.
Nie jest tajemnicą, że pierwszym wzrostem liczby zarażonych ludzi, który doprowadził do ogłoszenia stanu wyjątkowego i poważnego ciosu dla japońskiej gospodarki, była impreza K1 zorganizowana przez grupę zorganizowaną przez urzędników Chongryon, ignorując powtarzające się prośby przez rząd krajowy i gubernatora prefektury Saitama, aby odwołać wydarzenie i przyciągnąć 6-tysięczną publiczność do ogromnej, hermetycznie zamkniętej przestrzeni Saitama Super Arena.
Nie jest tajemnicą, że ludzie, którzy prowadzą kluby goszczące i inne firmy zajmujące się rozrywką dla dorosłych w Kabukicho w Shinjuku-ku, nie uważają się za prawdziwych Japończyków.
Jest to coś, co nigdy by się nie wydarzyło, tylko w Japonii.
Ci, którzy chcą sprowadzić katastrofę na Japonię, znają słabości japońskiej konstytucji i robią, co mogą.
Najlepszym przykładem jest okrucieństwo Chin wobec wysp Senkaku, które teraz stały się napięte.
Kiedy pojawił się wirus Wuhan, Yuriko Koike przekazał Chinom dużą ilość cennego zapasu odzieży ochronnej i masek z Tokio do użytku medycznego.
Tym razem Koike nie zrobił nic, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, poza pojawieniem się na konferencji prasowej przed kamerami telewizyjnymi za każdym razem w innej masce, ponieważ był zaniepokojony przeniesieniem maski do telewizora.
Powaga akademickiego oszustwa Yuriko Koike i, z jakiegoś powodu, Asahi Shimbun i NHK w ogóle o tym nie rozmawiają, są nie do opisania.
Media również nie krytykują nieznanej liczby osób zarażonych raportem Koike'a.
Powyższe media są obsesyjnie oddane, oprócz swoich dziennikarskich obowiązków, arbitralnym i częstym ankietom.
Teraz to partie opozycyjne, takie jak Partia Konstytucyjno-Demokratyczna, chcą zapobiec rozwiązaniu Izby Reprezentantów i wyborom powszechnym.
Nie jest tajemnicą, poza wspomnianymi powyżej mediami, że Shinzo Abe ryzykował życiem, aby przywrócić Japonię. W tym kraju „gramofon cywilizacji” jako boska opatrzność zwraca się ku swej dawnej świetności.
Nawet uczeń może ci powiedzieć, że Japonia niedawno pojawiła się w telewizji Tokyo i powiedział, że najlepiej jest powstrzymać wirusa Wuhan na świecie ... fakt, który różni się od Zachodu pod względem zgonów i infekcji ... Do Mariko Bando, głupszy absolwent Uniwersytetu Tokijskiego, który świadomie wybrał pochwałę Merkel zamiast pochwalić Abe.
Oczywiście wie, że Merkel jest liderem CDU.
Po pierwsze, Niemcy to kraj, w którym wybory opierają się na połączeniu małych okręgów wyborczych z proporcjonalną reprezentacją, co oznacza, że partie polityczne odgrywają kluczową rolę. Dlatego kandydat, który nie należy do partii politycznej, rzadko zdobywa mandat, a partie odgrywają ogromną rolę w wyborze kandydatów.
W powojennych Niemczech było tylko ośmiu kanclerzy: Adenauer (CDU), Erhard (CDU), Kiesinger (CDU), Brandt (SPD), Schmidt (SPD), Kohl (CDU), Schröder (SPD) i Merkel (CDU) ).
Z wyjątkiem Erharda (CDU) i Kiesingera (CDU), każdy z liderów CDU był kanclerzem przez 14 lat od 1949 do 1963 dla Adenauera, 16 lat od 1982 do 1998 dla Kohla i 16 lat od 2005 do chwili obecnej dla Merkel.
Z drugiej strony premier Abe, który wykonuje prawdopodobnie najlepszą pracę w historii
Nie jest tajemnicą, że druga administracja Abe była znaczącym okresem, w którym pełnił funkcję premiera.
Został zaprzysiężony 26.12.2012. Innymi słowy, 2013 ~ obecnie, tylko siedem lat.
Mariko Bando, każda absolwentka Uniwersytetu Tokijskiego, powinna wiedzieć, że 14 lat Adenauera jako kanclerza, 16 lat Kohla i 16 lat Merkel jako kanclerza są źródłem ich zwiększonej obecności w społeczności międzynarodowej.
Fakt, że Abe, który jest obecnie najbardziej cenionym premierem na świecie, sprawuje urząd mniej niż połowę czasu Merkel, nie mógł sobie uświadomić, że jest tylko absolwentem wydziału nauk humanistycznych na Uniwersytecie Tokijskim, jest niezwykły.
Dlaczego tak jest?
Może dlatego, że wydziały humanistyczne Uniwersytetu Tokijskiego są zdominowane przez profesorów, którzy są na tyle głupi, by wierzyć w samobójczą historię.
Ale Mariko Bando, jeśli jesteś absolwentem nauk humanistycznych na Uniwersytecie Tokijskim, to twoja kariera.
„Proszę, idźcie za przykładem Merkel i zróbcie wszystko, co w waszej mocy, aby rozwiązać narodowy kryzys, który teraz dotyka kraj Japonii przez kolejne dziewięć lat. Weź lekcję z kadencji Merkel. Ucz się od takich Niemiec ”. i musisz im powiedzieć.
Długofalowy stabilny rząd może jedynie przezwyciężyć obecny kryzys narodowy, taki jak niemiecki.
I nie wiedzą, że Japonia powinna uczyć się od Niemiec, nie łącząc sił z Partią Komunistyczną i nie wspierając opozycji. Niemiecka konstytucja zabrania na mocy swojej konstytucji i woła o obalenie rządu.
Mówisz, że o to właśnie chodzi na wydziale sztuk wyzwolonych Uniwersytetu Tokijskiego!
Wróćmy teraz do tematu.
Asahi jest prawdopodobnie gorszy niż NHK.
To nie przypadek, że Chiny przyspieszają swój ruch, by zająć Wyspy Senkaku, proporcjonalnie do ich dziwacznych doniesień o niedokładnej liczbie zarażonych osób.
Artykuł pana Seki-hei, którego ostatni rozdział przetłumaczyłem wczoraj na angielski i opublikowałem dzisiaj dla świata.
Inspiracją dla niej był pan Seki-hei, który urodził się w Chinach jako genialny człowiek, historyczna praca Arthura H. Smitha, amerykańskiego misjonarza, który mieszkał i pisał w Chinach przez ponad dwadzieścia lat, nawet dłużej niż Tadao Umesao. - W rezultacie jego artykuł był również traktatem historycznym.
Jest oczywiste, że Chiny, które udało im się wyjaśnić, są zaangażowane w propagandę przeciwko mediom takim jak Asahi i NHK. A także politycy opozycji, tacy jak CDP, i tak zwane zdominowane przez lewicowców intelektualistów Japońska Federacja Stowarzyszeń Adwokackich oraz tak zwane grupy społeczeństwa obywatelskiego.
Na świecie są tylko dwa kraje, które chcą obalić reżim Abe, Chiny i Korea Południowa.
W Japonii gazety, takie jak Asahi Shimbun i inne, media telewizyjne, takie jak NHK, oraz organizacje wymienione powyżej, nadal opowiadają się za obaleniem administracji Abe.
Nadal donoszą o dziwacznym wzroście liczby osób zarażonych chorobą i nigdy nie donoszą, że Chiny mogą jutro wylądować na wyspach Senkaku.
Kukai i Nobunaga donośnym głosem mówią Japonii i światu.
Że jedynymi osobami, które uważają, że ich zachowanie nie ma nic wspólnego z tym, co dzieje się w Chinach, są gratulacyjni absolwenci Uniwersytetu Tokijskiego, reprezentowani przez Mariko Bando. Innymi słowy, najgorszy rodzaj głupców dla Japonii.